OSKARŻENIE SZCZEPANA
8 Szczepan, łaską i mocą będąc napełniony,
Czynił cuda i znaki przed ludem zdumionym.
9 Tedy niektórzy przeciw niemu wystąpili,
Co z synagogi zwanej Libertynów byli
I Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, 1)
I ci też z zagorzałych jego przeciwników,
Co z krain Cylicji i Azji pochodzili,
Bo z nim słowną rozprawę wszcząć postanowili.
10 Lecz ulegli mądrości, którą on przejawiał Łuk. 21:15
I duchowi, z natchnienia którego przemawiał.
11 W końcu, kiedy go słowem przemóc nie zdołali,
Postawili fałszywych świadków, by zeznali:
"Słyszeliśmy bluźnierstwa przezeń wymawiane,
Przeciwko Mojżeszowi i Bogu rzucane".
12 Aż dotąd bluźnierstwami, które mu wmawiali,
Lud, starszych i uczonych w Piśmie podburzali,
Że przyszli, porwali go i zaprowadzili
13 Przed Radę, gdzieA fałszywych świadków postawili,
Którzy rzekli: "Ten człowiek grzesznym się być zdaje,
Albowiem bluźnierstw wielkich głosić nie przestaje
Którymi wciąż to miejsce święte atakuje
I przeciw zakonowi Boga występuje.
14 Słyszeliśmy go bowiem pewnie mówiącego,
Że Jezus z Nazaretu, on Mistrz wielki jego,
Zburzy całkiem to miejsce i zmieni też znane
Zwyczaje przez Mojżesza niegdyś przekazane.
15 Gdy świadkowie dowody swe już przedstawili,
Wszyscy w Radzie siedzący wzrok swój w nim utkwili,
Ale zamiast bojaźni, którą ujrzeć chcieli,
Oblicze jego niczym anielskie ujrzeli...
—————
1) Jak się wydaje byli to Żydzi, którzy po zaprowadzeniu do niewoli do Rzymu, zostali uwolnieni przez
swoich panów i stali się wolnymi ludźmi. Niektórzy sądzą, że oni przyjęli imiona od miejsc, gdzie
się znajdowali (Diaglott).
MOWA SZCZEPANA
7:1 Rzeki wtedy arcykapłan: "Chcemy się dowiedzieć,
Czy tak się rzeczy mają?" – Ten rzekł w odpowiedzi:
2 "Mężowie tu obecni – bracia i ojcowie,
Słuchajcie, co wam wszystkim w tejże sprawie powiem!
Bóg chwały się ukazał praojcu naszemu
Abrahamowi, gdy żył, bardzo dawno temu,
W Mezopotamii, zanim zamieszkał w Haranie, 1)
I rzekł do niego: 'Opuść ziemię swą (Abramie)
I rodzinę też swoją, z którą mieszkasz tutaj,
I do ziemi wskazanej przeze Mnie się udaj'.
4 Z chaldejskiej zatem ziemi wyruszył w nadziei
I zamieszkał w Haranie. A stamtąd z kolei,
Gdy umarł jego ojciec – historię tę znacie – 2)
Bóg przeniósł go do ziemi, w której wy mieszkacie.
5 I nie dał mu ni skrawka ziemi w posiadanie,
Lecz obiecał, że ona własnością się stanie
I jego, a też po nim i potomstwa jego,
Choć wówczas jeszcze nie miał dziecięcia żadnego.
6 Rzekł Bóg, że będzie jego potomstwo w przyszłości
Jako gość na obczyźnie, dozna tam wrogości,
Że będzie ujarzmione oraz uciskane,
A na to lat czterysta jest mu przewidziane.
7 Ale naród, przez który będą zniewoleni,
Ja osądzę – Bóg mówi – możnie wyzwoleni
Wyjdą, by mi służyli na tym miejscu szczerze.
8 A potem obrzezania zawarł z nim przymierze.
Wtedy mu się urodzić Izaak, którego
Obrzezał zgodnie z prawem zaraz dnia ósmego,
Izaakowi – Jakub, wreszcie Jakubowi
Dwunastu patriarchów poczet się narodził.
9 Ci zaś patriarchowie sprzedali z zazdrości
Józefa do Egiptu, lecz pełen litości
10 Bóg go tam nie opuścił i ze wszystkich jego
Udręczeń go wyrwał, dając mu do tego
Łaskę wielką i mądrość w oczach faraona.
Przez niego zaś mu była władza powierzona
Nad Egiptem i całym domem również jego.
11 I nastał głód w Egipcie całym czasu tego,
Który i w Chanaanie niedolą zagościł
Tak, że nasi ojcowie nie mieli żywności.
12 Gdy się Jakub dowiedział w owe ciężkie czasy,
Że w Egipcie jest zboże, wysłał ojców naszych
Po raz pierwszy, by tam go właśnie zakupili.
13 Józef, gdy po raz drugi w tym celu przybyli,
Dał się poznać swym braciom i w wyniku tego,
Król Egiptu dowiedział się o rodzie jego.
14 Józef posłał po ojca oraz z nim będącą
Rodzinę siedemdziesiąt pięć osób liczącą. 3)
15 I zstąpił do Egiptu Jakub w owe czasy
I tam umarł, umarli też ojcowie nasi.
16 Lecz do Sychem ich prochy potem przeniesiono 4)
I tam wszystkich w grobowcu rodzinnym złożono,
Który kupił Abraham czasu pradawnego
Za srebro od Hemora w Sychem, mieście jego.
17 A gdy się czas przybliżał obietnicy onej,
Z Abrahamem przez Boga niegdyś uczynionej,
Rozrósł się i rozmnożył lud tak Bogu miły,
W Egipcie, gdzie warunki ku temu służyły,
18 Aż w Egipcie król inny objął panowanie
19 Który nie znał Józefa. Ten podjął działanie
Podstępne, nieprzyjazne dla ludu naszego.
Ciemiężył ojców naszych, zmuszając do tego,
By swoje niemowlęta (chłopców) wyrzucali,
Aby je tym sposobem życia pozbawiali.
20 W tym czasie, gdy warunki tak się pogorszyły,
I Mojżesz się urodził wielce Bogu miły.
Przez trzy miesiące w domu ojca go karmiono,
21 A gdy go pod przymusem także wyrzucono,
Córka go faraona ujrzawszy zabrała
I jako przybranego syna wychowała.
22 Sprzyjało Mojżeszowi nowe położenie,
Gdyż dbano, by wszechstronne zdobył wykształcenie,
Jakie wówczas w Egipcie zdobyć można było,
Przy tym w słowie i czynie odznaczał się siłą.
23 Gdy skończył lat czterdzieści, zapragnął odwiedzić
Swych braci, Izraela synów, aby wiedzieć,
W jakich warunkach żyje naród zniewolony.
24 A gdy ujrzał jednego, który był krzywdzony,
Wnet ująwszy się za nim pomścił krzywdzonego
I zabił gnębiciela – męża egipskiego.
25 Sądził, że bracia pojmą, iż przez jego ręce
Bóg pragnie kres położyć ich długiej udręce,
Że daje wybawienie z jarzma egipskiego,
Ale oni niestety nie pojęli tego...
26 Nazajutrz się pojawił wśród nich, gdy się bili.
Chcąc ich skłonić do tego, by się pogodzili:
'Mężowie' – rzecze do nich – 'wyście braćmi przecież,
Czemu jeden drugiemu krzywdę czynić chcecie?'
27 Lecz ten, widać silniejszy, co krzywdził bliźniego,
Odepchnął go od siebie i tak rzekł do niego:
'A któż cię ustanowił człowieku nieznany,
Byś był teraz zwierzchnikiem i sędzią nad nami?
28 Czy masz zamiar mnie zabić, jak dnia wczorajszego
29 Egipcjaninaś zabił?' Z powodu słów jego,
Którymi go przed ludźmi zdradził egipskimi,
Uciekł i się wygnańcem stał w madiańskiej ziemi,
Gdzie dwóch synów (z Zefory) mu się urodziło.
30 A gdy się lat czterdzieści następnych skończyło,
Na górze Synaj mu się w krzaku gorejącym
Anioł Pański ukazał w płomieniu stojący.
Mojżesza to niezwykłe zdziwiło zjawisko,
Więc by mu się przypatrzeć podszedł całkiem blisko,
32 Lecz wtedy niespodzianie rozległ się głos Pana:
'Jam jest Bogiem twych ojców, Bogiem Abrahama,
Izaaka, Jakuba'. Mojżesz w tym momencie
Strwożył się, nie śmiał patrzeć i czekał z przejęciem.
33 I rzekł mu Pan: 'Zdejm teraz sandały z nóg swoich.
Bo miejsce ziemią świętą jest, na którym stoisz.
34 Długom patrzył na wielki ucisk ludu mego
W Egipcie; usłyszałem także jęki jego,
I zstąpiłem, aby ich wybawić w potrzebie.
Chodź przeto, bowiem poślę do Egiptu ciebie'.
35 Tego właśnie Mojżesza – wybrańca Bożego,
Którego się zaparli, tak mówiąc do niego:
'Któż to panem i sędzią postanowił ciebie?' –
Tego to sam Bóg posłał, gdy byli w potrzebie,
Jako wodza i zbawcę, pod pieczą owego
Anioła w krzaku wówczas mu objawionego.
36 On to ich wyprowadził z ziemi utrapienia.
Czyniąc znaki i cuda, wielkie bez wątpienia,
W egipskiej ziemi oraz na Morzu Czerwonym,
I kiedy po pustyni lud był prowadzony
37 Przez lat czterdzieści. To on, Mojżesz, w czasach owych
Do zgromadzonych synów rzekł izraelowych
Słowa, które do dzisiaj tkwią w pamięci ludzi:
'Proroka jak ja z braci waszych Bóg wam wzbudzi'.
38 On to, gdy lud się zebrał na pustyni cały,
Był pośrednikiem między aniołem wspaniałym,
Co doń na górze Synaj mówił, a naszymi
Ojcami u podnóża góry zebranymi.
Jemu wówczas żywota słowa były dane.
By zostały nam wszystkim przezeń przekazane.
39 Lecz mu nasi ojcowie posłuszni nie byli –
Do Egiptu, wzgardziwszy nim, serca zwrócili.
40 Rzekli do Aarona złem powodowani:
'Daj nam bogów (widzialnych), co by szli przed nami!
Bo co się z tym Mojżeszem stało nic nie wiemy,
Co nas wszystkich z egipskiej wyprowadził ziemi'.
41 Wtedy, jak umyślili, cielca uczynili
I temu bałwanowi ofiarę złożyli,
Ciesząc się z entuzjazmem własnych rąk dziełami.
42 Wtedy Bóg się odwrócił od nich rozgniewany;
Dopuścił, by niebieskim cześć dawali ciałom,
Jak to w księdze Proroków podane zostało:
'O domu Izraela, czy nie składaliście Amos 5:25-27
Ofiar mi albo darów czy nie dawaliście,
Gdyście przez lat czterdzieści byli na pustyni?
Zaprawdę, wyście raczej, miast być posłusznymi,
Wciąż wstrętnego Molocha namiot obnosili
Oraz bożka Remfana gwiazdę uczynili, 5)
Bałwany zrobione dla bicia im pokłonu;
Więc was za to poza kraj wygnam Babilonu!'
44 Ojcowie nasi, gdy lud po pustyni chadzał,
Mieli Namiot Świadectwa, jak im Ten nakazał,
Który rzekł Mojżeszowi, by był zbudowany 2 Moj. 25:40
Według wzoru jaki mu został ukazany.
45 Przejęli go ojcowie nasi i radośni,
Wraz z Jozuem do pogan wnieśli posiadłości,
Których stamtąd się Bogu wygnać spodobało
I tak aż do Dawida czasów pozostało.
46 Ten zaś łaskę u Boga znalazł Najwyższego
(Był nawet zwany mężem według serca Jego) 1 Sam. 13:14
I prosił Go usilnie, by mu było dane
Przygotować dla Boga Jakuba mieszkanie.
47 Lecz dopiero Salomon, syn umiłowany,
Zbudował przewspaniały dom Panu nad pany.
48 Lecz Najwyższy, jak mówi nam prorok natchniony, 2 Kor. 6:16
Nie mieszka w dziełach ręką człowieka wzniesionych:
49 'Tronem moim jest niebo, a ziemia tak mała, Izaj. 66:1, 2
Dla moich się, zaledwie, nóg podnóżkiem stała.
Jakiż mi zbudujecie dom, rzekł Pan (i z czego),
Lub gdzie jest jakie miejsce odpoczynku mego?
50 Czyż to wszystko nie ręka moja uczyniła?'
(Jakaż w słowach tych prawda jest i jaka siła!).
51 O wy, twardego karku, co mnie tu sądzicie,
Którzy w serca i uszu nieobrzezce tkwicie!
Wy wciąż się sprzeciwiacie Duchowi Świętemu
Tak, jak wasi ojcowie bardzo dawno temu!
52 Któregoż to z proroków – niech każdy odpowie –
Wciąż nie prześladowali wasi praojcowie?
Tych nawet uśmiercili, co wierni i śmiali,
Przyjście Sprawiedliwego im przepowiadali,
Którego wy zdrajcami teraz się staliście
53 I Jego mordercami. Wy Go zabiliście,
Którzyście przez aniołów zakon otrzymali,
Aleście go w uporze swym nie przestrzegali! (...)"
—————
1) Prawdopodobnie Szczepan naśladuje tu tradycję żydowską, że Bóg ukazał się dwa razy Abrahamowi:
pierwszy raz, gdy mieszkał w Chaldei, a drugi, gdy zamieszkał w Haranie. Na pierwsze wezwanie opuścił
on Ur i przybył do Haranu ze swym ojcem Tare (1 Moj.11:31). Haran opuścił na drugie wezwanie i przybył
do Ziemi Obiecanej. Tym sposobem sprawozdanie to harmonizuje z wezwaniem, jak podaje 1 Moj. 12:1:
"I rzekł Pan do Abrama" (Diaglott).
2) Z porównania 1 Moj. 11:26, 32 i 1 Moj. 12:4 mogłoby wynikać, że Tare żył 60 lat po przeniesieniu się Abrahama.
Tymczasem Szczepan tu mówi, że umarł on zanim Abraham opuścił Haran. Trudność ustąpi wtedy, gdy
przyjmiemy, że Abraham był najmłodszym synem, że urodził się, gdy Tare miał 130 lat i że Szczepan uwzględnił
przekazy tradycji w tej sprawie (Diaglott).
3) 1 Moj. 46:26 podaje: "Wszystkich dusz, które przyszły z Jakubem do Egiptu, które wyszły z jego bioder, oprócz
żon synów Jakuba, wszystkich dusz było sześćdziesiąt sześć". Szczepan dodaje do tej liczby dziewięć żon
synów Jakuba, które czynią liczbę siedemdziesiąt pięć. Żony te, choć nie będące z jego krwi, były jego krewnymi,
jak to Szczepan wyraża, gdyż zostały spokrewnione przez małżeństwa (Diaglott).
4) 1 Moj. 50:13 podaje, że Jakub został pochowany w pieczarze na polu Machpela przed Mamre, zaś Joz. 24:35,
że Józef był pochowany w Sychem. Tutaj mamy wiarygodne świadectwo Szczepana, że w tym samym miejscu
została pochowana reszta dwunastu patriarchów (Diaglott).
5) Remfan lub Raifan było imieniem pewnego bóstwa w Egipcie, w Syrii nazwanego Chiun, które reprezentowało
planetę Saturn (Diaglott).
UKAMIENOWANIE SZCZEPANA
54 Ogarnęła ich wściekłość, gdy tego słuchali
I już tylko na niego zębami zgrzytali. Mat. 8:12
55 On zaś pełen Świętego Ducha patrzył w niebo,
A widząc chwałę Bożą oraz stojącego
Jezusa po prawicy Bożej wyrzekł z siłą:
56 "Oto niebo ujrzałem, że się otworzyło, Mat. 26:64, 65
Oraz w niebiańskiej chwale Syna Człowieczego,
Po prawicy Jehowy Boga stojącego!"
57 Oni zaś krzyk okropny podnieśli w tej chwili
Zatkali sobie uszy i się nań rzucili,
58 A wypchnąwszy za miasto, tam kamienowali...
Świadkowie zaś swe szaty przy stopach składali
Młodzieńca, co Saulem był naówczas zwany.
59 A Szczepan, kamieniami zewsząd obrzucany
Modlił się tymi słowy do Pana swojego:
"Panie Jezu, bądź łaskaw przyjąć ducha mego!"
60 A gdy gasło w nim życie i padł na kolana,
Jeszcze głosem donośnym zawołał do Pana:
"Panie, nie poczytaj im za grzech czynu tego!"
A gdy słowa te wyrzekł, oddał ducha swego...
Saul, u nóg którego szaty swe składano,
Zgadzał się na to, że go ukamienowano...
PRZEŚLADOWANIE I ROZPROSZENIE CHRZEŚCIJAN
8:1 Wielkie się rozpoczęło od zdarzenia tego
Prześladowanie zboru jeruzalemskiego,
Więc się prócz apostołów wszyscy rozproszyli
I w Judei, Samarii krainach się kryli.
2 Szczepana zaś pobożni ludzie pogrzebali
I wszyscy z wielkim żalem go opłakiwali.
3 Tymczasem Saul niszczył zbór zapamiętale; 1 Tym. 1:13
Do domów się wierzących wdzierał w gniewnym szale,
Tak mężczyzn jak niewiasty trapił bez sumienia;
Wywlekając ich z domów wtrącał do więzienia.
DZIAŁALNOŚĆ FILIPA W SAMARII
4 Wszakże wszyscy ci, którzy w rozproszeniu żyli,
Po różnych miejscach dobrą nowinę głosili.
5 Filip przybył do miasta Samarii pewnego 1)
6 I głosił tam Chrystusa. A tłumy słów jego
Z uwagą i skupieniem nabożnym słuchały,
Bo znaki, które czynił pośród nich widziały.
7 Widziały jak nieczyste duchy wychodziły
Z wielkim krzykiem z tych, których dotychczas trapiły;
Jak sparaliżowanych i chorych niemało
Uzdrowionych przez niego pośród nich zostało.
8 Gdy ludność zobaczyła ilu łask doznała,
Powszechna radość w mieście tym zapanowała.
—————
1) Po siedemdziesiątym tygodniu łaski dla Izraela
SZYMON CZARNOKSIĘŻNIK
9 W tym mieście, mąż imieniem Szymon się znajdował,
Który się czarną magią od dawna zajmował.
Ten ciągle lud Samarii w zachwyt wielki wprawiał
10 I mu, dla większej sławy, ustawicznie wmawiał,
Że jest kimś nadzwyczajnym, stąd duzi i mali
Wielce go poważając z przejęciem mawiali:
"Człowiek ten, to moc Boża, która zwie się wielka".
11 Przyczyna tego stanu w tym leżała wszelka,
Iż się z nim liczono od czasu dość długiego,
Że manił ich sztuczkami czarnoksięstwa swego.
12 Przeważnie dobrej woli ludźmi jednak byli, Albowiem gdy Filipa słowom uwierzyli,
O Królestwa Bożego przyszłym wprowadzeniu,
A także o Jezusa Chrystusa imieniu,
Mężczyźni i niewiasty ochrzcić się dawali.
13 Gdy wielu uwierzyło i chrzest przyjmowali,
Nawet Szymon uwierzył i został ochrzczony.
Ten trzymał się Filipa, wciąż wielce zdumiony
I mocą nadzwyczajną zafascynowany
Różnych znaków i cudów tam dokonywanych.
PIOTR I JAN W SAMARII
14 A gdy apostołowie, którzy przebywali
W mieście Jeruzalemie wiadomość dostali,
Że Samaria przyjęła chętnie Słowa Pana,
Posłali do usługi wnet Piotra i Jana.
15 Ci udawszy się do nich, modły zasyłali,
Aby Ducha Świętego wszyscy otrzymali,
16 Bo na nich Duch nie zstąpił, lecz byli jedynie
Ochrzczeni przez Filipa w Jezusowe imię.
17 Wtedy więc na nich ręce Piotr i Jan wkładali,
A ci Ducha Świętego dar otrzymywali.
18 Kiedy Szymon zobaczył, że przez rąk wkładanie,
Apostołowie Ducha udzielić są w stanie,
Przybył niosąc pieniądze, przed nimi je złożył
19 I to co nosił w sercu otwarcie wyłożył:
"Udzielcie mi tej władzy, by ten, na którego
Ręce swoje położę, wziął Ducha Świętego".
20 I rzekł Piotr wzburzony tą prośbą wyjątkową:
"Niechaj twoje pieniądze przepadną wraz z tobą
Iżeś myślał w swym sercu skrajnie zaślepiony,
Że bywa za pieniądze dar Boży kupiony,
21 Co zaś tyczy tej sprawy – bądź świadomy tego:
Nie masz w niej żadnej cząstki ni działu żadnego,
Bo w sercu wobec Boga brak ci jest szczerości,
22 Przeto teraz pokutuj ze swej nieprawości
I proś Pana, by zechciał nie pamiętać tego
Grzesznego pożądania w sercu powstałego.
23 Bo widzę, żeś pogrążył się w żółci gorzkości
I uwikłał się wielce w więzy nieprawości!"
24 Rzekł im Szymon: "Módlcie się wy za mną do Pana
(By została mi wina cała darowana),
Aby nigdy nie przyszło na mnie rzeczywiście,
Nic z tego, co przed chwilą tu powiedzieliście".
25 A oni, kiedy drugim świadectwo złożyli
I kiedy słowo Pańskie wszystkim ogłosili.
Do Jeruzalemu się z powrotem udali.
A gdy samarytańskie wioski spotykali,
W wielu Dobrą Nowinę ludziom zwiastowali.
FILIP I DWORZANIN KRÓLOWEJ ETIOPII
26 Tymczasem do Filipa przybył Anioł Pana
I zadanie polecił mu do wykonania:
"Powstań" – rzekł – "i się udaj w kierunku południa
Na drogę, która właśnie pusta jest, bezludna,
A która Jeruzalem łączy z miastem Gaza".
27 Ten powstał i wyruszył, gdzie anioł mu wskazał.
Tam też Etiop urzędnik jechał pałacowy,
Służący u Kandaces, etiopskiej królowej,
U której zarząd pełnił skarbami wszystkimi.
Ten przybył na modlitwę do Jerozolimy.
28 Gdy wracał i proroka Izajasza czytał,
Siedząc na swoim wozie, rzekł Duch do Filipa:
"Podejdź teraz i przyłącz się do wozu tego".
30 Gdy podbiegł i usłyszał go czytającego
Proroka Izajasza, tak do niego rzecze:
31 "Czy rozumiesz, co czytasz?" – ten jednak zaprzeczył
"Jakżebym mógł, jeśli mi nikt w tym nie pomoże?"
I poprosił Filipa, by siadł przy nim w wozie.
32 A urywek z Pisma tak interesujący,
Lecz dlań niezrozumiały, był następujący:
"Tak jako na rzeź owca był On prowadzony, Izaj. 53:7
Jak baranek, co milczy, gdy bywa strzyżony,
Tak i On nie otworzył ust w swojej cichości.
33 Nie przyznano Mu w Jego zniżeniu słuszności.
Któż Jego ród szczególny opisać jest w stanie?
Bo Jego życie z ziemi zgładzone zostanie".
34 "O kimże prorok mówi?" – zapytał dworzanin –
"Czy mówi o kimś innym, czy o sobie samym?"
35 Więc Filip, tekst tłumacząc, co ten zacytował,
Dobrą mu o Jezusie Nowiną zwiastował.
36 I gdy tak podróż wspólnie kontynuowali,
W pewnej chwili nad wodę jakąś nadjechali.
"Oto woda" – powiedział dworzanin wzruszony –
"Cóż stoi na przeszkodzie, bym został ochrzczony?"
38 Wnet wóz kazał zatrzymać i po krótkiej chwili
Obaj zszedłszy z powozu do wody wstąpili.
39 Tam go ochrzcił i wyszli z wody obaj, ale
Duch Pański wnet Filipa porwał, że go wcale
Dworzanin już nie ujrzał, wyruszył więc dalej
I jechał swoją drogą z radosnym przejęciem.
40 Filip zaś się w Azocie znalazł, skąd też wszędzie
Po miastach Ewangelii niósł słowo nadziei,
Aż na koniec do miasta przybył Cezarei. &