(Uwaga: Wykresy, ilustracje i komentarze napisane niebieską czcionką – współczesne)
Spis treści:
1. Wiara podstawą żydowskiego charakteru
2. Nadzieja długo odwlekana teraz odżywa
3. Dwójnasób Izraela ? fakty i teoria
4. Siedem czasów karania ? okres 2520 lat
5. Jubileusz przywrócenia
6. Nowe Przymierze Izraela
7. Pascha pierworodnych
8. Naród wybrany, jego sabat i jubileusz
9. Wielki Dzień Pojednania
10. Syjonizm to Boskie wezwanie
11. Czy Żydzi muszą stać się chrześcijanami, aby powrócić do Boskiej łaski?
12. Czy chrześcijanie i Żydzi powinni dążyć do zjednoczenia?
Artykuł 6
NOWE PRZYMIERZE IZRAELA
Naród wybrany spogląda wstecz na wielkie przymierze, jakie Bóg uczynił z Abrahamem, ich przodkiem ? przymierze potwierdzone przez Wszechmocnego Boga przysięgą, aby Jego lud mógł być całkowicie pewny co do jego ostatecznego wypełnienia. Izrael zrozumiał jednak, że błogosławieniu świata towarzyszyć musi ustanowienie Boskiego Prawa i ludzkość musi zostać pobłogosławiona prawnie. Dlatego też Żydzi wskazują na Mojżesza i na przymierze, które Bóg zawarł z ich narodem przez niego.
Prawdą jest, że z Przymierzem Prawa łączyły się rozczarowania. Jako naród Izraelici oczekiwali, że zapewni im ono wiele więcej, niż kiedykolwiek osiągnęli. Spodziewali się, że przez posłuszeństwo wobec jego wymagań oni sami staną się posiadaczami wiecznego życia. Oczekiwali dodatkowo, że wtedy Bóg Jahwe użyje ich narodu do błogosławienia innych narodów przez doprowadzenie świata ludzkości pod panowanie prawa Bożego, żeby cały świat mógł otrzymać błogosławieństwo, restytucję i życie wieczne przez to Przymierze Prawa.
Pomimo ich wielkiego rozczarowania, że ani nie osiągnęli życia wiecznego ani też dostąpili wywyższenia jako naród, Żydzi nadal trzymali się tego Przymierza i ufali w jego przyszłe błogosławieństwa.
Kiedy w trudnych chwilach wołali do Pana o pomoc i wytłumaczenie, dlaczego oczekiwane błogosławieństwa nie nadchodzą, otrzymywali od Niego odpowiedź przez proroków, że zanim spłyną obiecane łaski, musi przyjść wielki Mesjasz. Będzie On wielkim Nauczycielem i Władcą jak Mojżesz, lecz dużo bardziej potężnym. Ucieleśni w sobie wszystkie cechy sędziego, kapłana, pośrednika, prawodawcy i króla. Pod Jego nadzorem Izrael będzie jeszcze błogosławiony i stanie się przewodem Boskich błogosławieństw dla każdego narodu.
Mojżesz przepowiedział przyjście tego większego Proroka, mówiąc: "Proroka wam wzbudzi Pan, Bóg wasz, z braci waszych, jako mię; onego słuchać będziecie we wszystkim, cokolwiek do was mówić będzie. I stanie się, że każda dusza, która by nie słuchała tego proroka, będzie wygładzona z ludu" (Dz. Ap. 3:22-23; 5 Mojż. 18:15,19). Dlatego serca Izraela oczekiwały na Mesjańskiego Kapłana i Królewskiego Pośrednika, który uczyniłby dla nich dużo więcej, niż był w stanie dokonać Mojżesz, chociaż przez służbę ich wielkiego prawodawcy bardzo dużo skorzystali. O tym anty-typowym Mojżeszu, Mesjaszu, Pan mówi przez proroka: "Oto Ja posyłam mojego anioła, aby mi przygotował drogę przede mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan, którego oczekujecie, to jest anioł przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie ? mówi Pan Zastępów" (Mal. 3:1).
Nowy Pośrednik
Owo posłanie nowego Pośrednika sugerowało Nowe Przymierze lub co najmniej odnowienie Przymierza Prawa przy udziale skuteczniejszego Pośrednika ? Mesjasza. O tym odnowieniu Przymierza Synajskiego z rąk Mesjasza, wyższego Pośrednika i Pomocnika ludu wybranego, mówi szczególnie Jeremiasz (rozdział 31). Prorok ten był tym, przez którego Pan przemawia proroczo, jak gdyby dzisiaj, przy końcu długiego okresu wygnania spod Bożej łaski.
Ten czas wskazany jest przez słowa wersetów 28-30, w których czytamy: "I będzie tak, że jak pilnowałem ich, aby wykorzeniać i wypleniać, burzyć i niszczyć, i sprowadzać nieszczęście, tak będę ich pilnował, aby budować i sadzić ? mówi Pan. W owych dniach już nie będą mówili: Ojcowie jedli cierpkie grona, a zęby synów ścierpły, lecz każdy umrze za swoją winę. Ktokolwiek spożyje cierpkie grona, tego zęby ścierpną" (Jer. 31:28-30).
Te wstępne słowa są wystarczająco wyraźne! Nie wskazują one na jakiś okres z przeszłości Izraela, lecz na okres, który jest tuż przed nami, ma się właśnie rozpocząć. "Grona cierpkie" odnoszą się do złych wpływów dziedziczności ? do faktu, że grzechy rodziców wpływały i upośledzały dzieci całej ludzkości, tak iż w rzeczywistości wszyscy są grzesznikami bez względu na swoje intencje. Wszyscy bowiem mogą powiedzieć o sobie: "Oto urodziłem się w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka moja" (Psalm 51:7).
Ten warunek dziedziczności nie będzie już dłużej brał góry nad rasą ludzką. Zamiast dalszego upadku rozpocznie się podnoszenie, przywracanie do poprzedniego stanu. Jedynie ci, którzy dobrowolnie, celowo i świadomie naruszą Boskie prawo, będą pociągani do odpowiedzialności i otrzymają karę za grzech: "umierając umrzesz".
Te wstępne słowa w wystarczający sposób wprowadzają główny zarys tego przesłania odnoszącego się do Nowego Przymierza. Czytamy: "Oto idą dni ? mówi Pan ? że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem ? mówi Pan ? Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem" (Jer. 31:31-34).
Widzimy tutaj wyraźnie wyższość tego Nowego Przymierza nad starym. Stare było zapisane jedynie na kamiennych tablicach. Jeśli chodzi o nowe, to Pan spowoduje, że będzie ono stopniowo zapisywane w sercach wszystkich tych, którzy wejdą pod błogosławiony wpływ Jego Królestwa. Stare Prawo trzeba było Żydom wpajać ustawicznie, w każdy sabat i częściej. Do nowego Prawa nie będzie potrzeby się odwoływać, ponieważ wszyscy będą je znali, odkąd zostanie zapisane na sercu i w sumieniu każdego człowieka, od najmniejszego do największego.
Stare Przymierze Prawa, z Mojżeszem jako pośrednikiem, musiało być każdego roku ożywiane przez powtarzanie ofiar z cielców i kozłów, w celu oczyszczenia Izraelitów z grzechów i zapewnienia im Boskiego przebaczenie na następny rok. Nowe Przymierze Prawa będzie o wiele lepsze w tym, że przez lepsze ofiary na zawsze usunie konieczność corocznego powtarzania Dnia Pojednania. Grzechy i nieprawości ludu będą wtedy tak gruntownie wykorzenione, że nie będzie potrzeby dalszych ofiar.
Oczekiwanie na Wielkiego Pośrednika
Przez więcej niż trzy tysiące lat Izrael czekał na swojego lepszego Pośrednika ? czekał, miał nadzieję i modlił się. Dzięki Bogu (!) możemy teraz ogłosić, że Jego nadejście jest rychłe, w zasięgu ręki; że Jego moc, chwała, cześć i dostojeństwo będą wszystkim, czego Żydzi kiedykolwiek oczekiwali, i czymś o wiele większym. Będzie On jednak Pośrednikiem duchowym, niewidzialnym dla ludzi. Jego władza i chwała będą widoczne na ziemi tylko przez działanie tych przymiotów, kiedy obali On niegodziwych i podniesie godnych, zdeptanych.
Ten wielki Pośrednik obejmie swą wielką władzę i panowanie, gdy tylko nadejdzie czas wyznaczony przez Jahwe. Mamy powody, by wierzyć, że czas ustanowienia Jego Imperium na ziemi będzie miał miejsce przy zakończeniu siedmiu czasów niełaski, podczas 1915 roku, lub zaraz potem, podczas wielkiego ogólnoświatowego ucisku, który wtedy będzie na ziemi, lub zaraz potem.
* * *
Nie ulega wątpliwości, że rok 1914 był punktem zwrotnym w historii Izraela według ciała oraz nominalnego Izraela duchowego (Chrześcijaństwa). Fakty mówią same za siebie. Od tego czasu naród wybrany zaczął powstawać z popiołów, natomiast chrześcijaństwo weszło w okres trójfazowej destrukcji: wojny, rewolucji i anarchii. To, że ów okres destrukcji nie trwał rok, jak autor W.P.Św. przypuszczał, lecz rozciągnął się na szereg dziesięcioleci nie powinno przesłaniać doniosłości faktu, że przełom roku 1914/15 został trafnie rozpoznany wiele lat wcześniej. Świadczy to o tym, że światło prorocze przyszło we właściwym czasie od samego Boga i zgodnie z Jego obietnicą coraz wyraźniej pokazuje okoliczności końca wieku złego i początku Królestwa Bożego na ziemi.
* * *
Ten wielki Kapłan, którego Pismo Święte nazywa "Królem Chwały", będzie niewidzialny dla ludzi, podobnie jak niewidzialny jest książę ciemności, Szatan, którego Pismo Święte uznaje jako będącego teraz "księciem tego świata". W związku z czasem ucisku Książę Chwały zwiąże księcia ciemności, powstrzymując go od wszelkiej władzy dalszego zwodzenia ludzkości przez cały okres chwalebnego Tysiąclecia, które wtedy zostanie zainaugurowane. Jest rzeczą oczywistą, że ten wielki duchowy Król musi mieć swoich ziemskich reprezentantów i pośredników między ludźmi, tak jak książę ciemności używał jako swoich sług synów Beliała, wielu z nich służących mu mimowolnie, nieświadomie. Lecz Książę Żywota będzie posługiwał się wyłącznie czystymi, świętymi, czcigodnymi i pobożnymi. Żaden z Jego sług nie będzie ograniczony niewiedzą lub więzami przesądu. Wręcz przeciwnie: sprawiedliwi wtedy zakwitną, a czyniący zło zostaną odcięci (Przyp. Sal. 11:28; Psalm 37:9).
Bóg dokonał już wyboru tych godnych podziwu osobistości, które będą reprezentować Mesjasza wobec Izraela i całego świata. Zostały one wybrane dawno temu, według ich prób wiary, posłuszeństwa i cierpliwego znoszenia w imię sprawiedliwości. To szlachetna grupa. Wszyscy oni są Hebrajczykami ? wybranymi członkami narodu wybranego: Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz, Dawid i wszyscy prorocy, a oprócz nich inni, zbyt liczni, by ich tu wymieniać, którzy przez bolesne próby wiary, cierpliwości i lojalności zademonstrowali swoją miłość do sprawiedliwości, Prawdy i Boga. Są oni godni.
Ci są Bożymi "wybrańcami" do tego wielkiego celu. Temu Boskiemu celowi nie służyłoby wzbudzenie ich z grobu w takim stanie, w jakim zmarli. Więc tak nie będzie. Przez swoją wierność w trudnych warunkach, ku Boskiej satysfakcji, udowodnili oni, że są na wskroś lojalni. Ich nagroda będzie tego rodzaju, że oni powstaną z grobu pod bardziej sprzyjającymi warunkami niż ich ziomkowie. Oni powstaną z doskonałym umysłem i ciałem, jako chwalebne okazy doskonałej dojrzałości, takiej, jaką Bóg akceptuje. Tak dla Izraela, jak i dla wszystkich narodów staną się oni przykładem tego, co każdy członek rasy Adama może osiągnąć, jeżeli będzie posłuszny warunkom Przymierza.
Korzyści Nowego Przymierza
Wskazaliśmy już na kilka zalet Nowego Przymierza. Przez tysiąc lat wielki Pośrednik będzie stał pomiędzy Boską Sprawiedliwością a Izraelem, aby zlać na wszystkich chętnych i posłusznych błogosławieństwa Boskiej łaski ? błogosławieństwa, których sami z siebie nie byliby godni, będąc niedoskonali na skutek upadku. Błogosławieństwa te zostały zamierzone przez Boską opatrzność, aby zapewnić ludziom możliwość stopniowego podniesienia się wyżej, wyżej, wyżej, aż do zupełnej doskonałości ludzkiej natury na podobieństwo Starożytnych Godnych, ich instruktorów i przewodników, przedstawicieli Mesjasza pośród ludzi.
Ach, jakże to będzie wspaniały dzień dla ludu wybranego! Wszystko, o czym kiedykolwiek marzyli, i daleko więcej niż to, stanie się ich chwalebnym udziałem. Jednak te wspaniałe przywileje nie będą należały tylko do nich, chociaż bowiem Przymierze zostanie zawarte z Izraelem, to przywilej wejścia do społeczności Przymierza z Bogiem będzie rozszerzony na wszystkie narody. Pozwoli to wszystkim, by przez wiarę i posłuszeństwo wobec tego Prawa Nowego Przymierza, oni również stali się Izraelitami. Trudność w przypadku Przymierza Mojżeszowego polegała na tym, że Mojżesz pod ważnymi względami nie był kompetentny jako pośrednik. Natomiast Mesjasz będzie daleko bardziej kompetentny w przeprowadzenia zadań związanych z urzędem pośrednika. Pomyślnie wykona wielkie dzieło, którego Mojżesz się podjął i któremu jednak nie był w stanie sprostać.
Samo w sobie dzieło Mojżesza było co najwyżej typem doskonałego dzieła Mesjasza-Pośrednika. Podstawą Boskiej relacji z Izraelem, w wyniku której stał się Jego ludem Przymierza, były ofiary Dnia Pojednania ? krew cielców i kozłów. Te jednak mogły zapewnić zadośćuczynienie tylko na jeden rok. Mesjasz, jako bardziej kompetentny Pośrednik, podczas większego Dnia Pojednania zaoferował Ojcu ofiary bardziej zadawalające, które mogą i spowodują unieważnienie grzechu na wieki dla wszystkich ludzi, którzy znajdą się pod zarządzeniem Jego Nowego Przymierza.
Powstaje pytanie, w jaki sposób Nowe Przymierze wejdzie w życie z tymi, którzy znajdują się pod Przymierzem Synajskim?
Odpowiadamy, że cecha Prawa w obu przypadkach jest ta sama. Różnica pomiędzy starym Przymierzem Prawa a Nowym Przymierzem (Prawa) będzie polegała jedynie na zastąpieniu Mojżesza i jego typowego, niedostatecznego dzieła, przez nowego Pośrednika i jego bardziej skuteczne dzieło. Naród wybrany przechodził pewne smutne doświadczenia w czasie oczekiwania na wielkiego Mesjasza-Pośrednika ich Nowego Przymierza. Jednak chwalebne wypełnienie będzie więcej niż wynagrodzeniem za wszystkie rozczarowania związane z opóźnieniem. Zamiast jedynie egzystencji jako naród obdarzony Bożą łaską, przez kilka lat, i wtedy, zgodnie z Przymierzem Prawa popadania w śmierć, Żydzi, pod zarządzeniami Nowego Przymierza uzyskają życie wieczne i pełną ludzką doskonałość, w której możliwe będzie posiadanie absolutnej i ciągłej aprobaty Boskiego Prawa.
Co więcej, ich misja jako pośredników Boga pod Nowym Przymierzem, dla błogosławienia wszystkich Pogan, oznaczać będzie przyprowadzenie pogan do tych samych chwalebnych standardów ludzkiej doskonałości i życia wiecznego pod błogosławionymi zarządzeniami Mesjasza-Pośrednika. Z pewnością zatem wszyscy ci, którzy miłują Boskie obietnice złożone ludowi wybranemu oraz Nowe Przymierze, przez które te obietnice zostaną spełnione, mogą z dobrych powodów modlić się: Oh, Panie, przyjdź Królestwo Twoje!
Mesjaszu, przyjdź jak najprędzej! Zakończ panowanie grzechu i śmierci! Dokonaj wywyższenia swego wybranego narodu i błogosław wszystkie narody ziemi!
Artykuł 7
PASCHA PIERWORODNYCH
Dla Izraelitów Pascha jest głównego rzędu upamiętnieniem. Jest ona uczczeniem jednego z najważniejszych rozdziałów ich historii. Wypada ona na początku roku religijnego, tak jak Dzień Pojednania wypada zaraz po rozpoczęciu roku cywilnego. Pascha wiąże się z narodzinami ich jako narodu. Pismo Święte oświadcza, iż w owym czasie Bóg przywiódł do tronu egipskiego faraona o nieugiętej woli.
Pismo sugeruje, że chociaż w kolejce do tronu mogły być inne osoby, to jednak Bóg w szczególny sposób sprzyjał, aby ten właśnie człowiek na nim zasiadł; w tym celu, aby przez jego nieustępliwość i upór Boska moc mogłaby być zamanifestowana przez plagi przychodzące jedna za drugą w sposób konieczny i właściwy. Czytamy: "A zaiste, dlategom cię zachował, abym okazał na tobie moc moją, i żeby opowiadane było imię moje po wszystkiej ziemi".
Dziesięć plag zesłanych na Egipcjan było manifestacjami Boskiej sprawiedliwości w przeciwieństwie do niesprawiedliwego traktowania Bożego narodu wybranego. Ostatnia z dziesięciu plag wiąże się z naszym tematem, Paschą. Wysłany dekret zapowiadał, że umrze każdy pierworodny egipski, natomiast pierworodni Izraela zostaną zachowani. Naród wybrany zamieszkujący w Egipcie otrzymał zarządzenie, by podjął specjalne kroki, które zaznaczą ich oddzielność i różność od Egipcjan.
Dla każdej rodziny mieli oni wziąć baranka bez skazy i wprowadzić do domu dziesiątego dnia pierwszego miesiąca. Należało go pielęgnować i troszczyć się o niego, aż do dnia czternastego i wtedy go zabić. Potem jego krwią mieli pokropić od zewnętrznej strony oba odrzwia i nadproże domu, natomiast mięso, bez łamania kości, upiec na ogniu.
W nocy, z czternastego dnia na piętnasty, mięso miało być zjedzone wraz z gorzkimi ziołami i niekwaszonym chlebem. Nazajutrz, o sile tego pokarmu, Izraelici mieli opuścić Egipt i udać się do Ziemi Obietnicy, przyznanej jako dziedzictwo Abrahama w ramach zawartego z nim przymierza.
Niszczący anioł przeszedł
Skutki były takie, jakie Pan przepowiedział ustami Mojżesza. Pierworodni Egipcjan zginęli tej nocy, podczas gdy pierworodni ludu wybranego zostali pominięci [przez anioła śmierci], czyli oszczędzeni.
Ten godny uwagi cud został upamiętniony przez Boskie zarządzenie w ten sposób, że każdego roku w odpowiedniej porze, dziesiątego dnia do każdego domu przyjmowany był baranek, jeden dla każdej rodziny lub grupy. Wszelki kwas z ich mieszkań miał być usunięty. Wszystko, co symbolizowało zepsucie, miało było palone, a tylko przaśny chleb spożywany był z barankiem. Rokrocznie świętowanie Paschy trwało przez osiem dni, przy czym pierwszy i ostatni, jako święta, miały być szczególnie uczczone.
Z okazji naszego niedawnego pobytu w Jeruzalemie, tak zaplanowaliśmy jego termin, aby być w tym mieście w czasie Paschy. Wiedzieliśmy bowiem, że jest to nie tylko najstarsze żydowskie ustanowienie, lecz także najbardziej radosne święto narodu wybranego.
Wysławia ono jedną z najwcześniejszych manifestacji Boskiej łaski względem nich i przypomina im proroctwa, które oświadczają, że w jakimś przyszłym czasie Bóg objawi się im ze swoją łaską w jeszcze znaczniejszy sposób. Jest bowiem zapisane: "Przetoż oto dni idą, mówi Pan, że nie rzeką więcej: Jako żyje Pan, który wywiódł synów Izraelskich z ziemi Egipskiej, ale: Jako żyje Pan, który wywiódł synów Izraelskich z ziemi północnej, i ze wszystkich ziem, do których ich był wygnał, gdy ich zasię przywiodę do ziemi ich, którąm dał ojcom ich" (Jer. 16:14-15).
I znowu: "Oto dni idą, mówi Pan, których uczynię z domem Izraelskim i z domem Judzkim przymierze nowe; nie takie przymierze, jakiem uczynił z ojcami ich w on dzień, któregom ich ujął za rękę ich, abym ich przywiódł z ziemi Egipskiej; albowiem oni przymierze moje wzruszyli, chociażem Ja był małżonkiem ich, mówi Pan" (Jer. 31:31-32).
Tutaj znów mamy wskazówkę, że oswobodzenie z Egiptu w czasie Paschy – wydarzenie najbardziej godne uwagi w minionej historii narodu wybranego – zostanie całkowicie przyćmione, gdy nastanie właściwy czas na zawarcie z Izraelem Nowego Przymierza. Przymierze to będzie stare, jeśli chodzi o Prawo i Boskie wymagania, ale nowe w tym sensie, że oparte będzie o lepsze ofiary i mieć będzie lepszego Pośrednika. Uczyni On dla Izraela rzeczy bez porównania lepsze niż te, które był w stanie uczynić pośrednik Przymierza Synajskiego, Mojżesz; bez względu na to, jak szlachetny był on jako ich pośrednik w każdym usiłowaniu służenia ludowi.
To lepszego Pośrednika i lepsze przymierze, które On z nimi uczyni, zapowiadał Mojżesz, mówiąc: "Proroka wam wzbudzi Pan, Bóg wasz, z braci waszych, jako mię; onego słuchać będziecie we wszystkim, cokolwiek do was mówić będzie. I stanie się, że każda dusza, która by nie słuchała tego proroka, będzie wygładzona z ludu" (Dz. Ap. 3:22-23; 5 Mojż. 18:15).
Pascha w Jeruzalemie
W przeddzień Paschy w każdej rodzinie żydowskiej trwały do niej przygotowania. Ponieważ do Jeruzalemu przybyliśmy już po dziesiątym dniu pierwszego miesiąca według kalendarza żydowskiego, nie byliśmy świadkiem wybierania baranka dla rodzin. Baranki zostały już wcześniej wzięte do domów. Na tyle jednak byliśmy w porę, by przypatrzyć się różnym przygotowaniom do święta. Każdy gospodarz, głowa rodziny, uprzątał swój dom na tę okazję. Przeszukiwał każdą wnękę i kąt, wypatrując starych kości lub czegokolwiek gnijącego, cuchnącego, wszelkiego nadpsutego jedzenia. Wszystkie takie odpadki były palone.
To nie wszystko. Potem miało miejsce faktyczne oczyszczenie, praktyka rytualnej, czyli formalnej procedury. Głowa rodziny, z zapaloną świecą, razem z członkami domostwa, przeprowadzali inspekcję całego domu. Zabicie i pieczenie baranka było prawdziwą procedurą. Niektórzy przeprowadzali jeden z prętów przez całą długość zwierzęcia, drugi zaś pręt w poprzek. W ten sposób czynili sugestię krzyża, mimowolnie, ponieważ obecnie nic nie jest dalsze od sposobu myślenia narodu wybranego niż myśl, że ich baranek reprezentuje Jezusa, i to ukrzyżowanego.
Wreszcie rodzina zgromadziła się przy wspólnym daniu. Wielu używa teraz noży, widelców i łyżek, podczas gdy inni zdają się zachowywać zwyczaj dawnych czasów, używając w znacznym stopniu samych tylko palców. Niektórzy mieli współczesną macę, lecz wyglądało na to, że bardzo wielu używa niekwaszonego chleba, w dawnym stylu, który bardziej podobny jest do grubych naleśników. Są one raczej twarde i giętkie. Jeden z nich wygięty w palcach służy dość dobrze jako łyżka. W trakcie jedzenia jest on konsumowany, będąc czasem nasączony sokami dla nadania kęsom szczególnego smaku.
Zakłada się, że jedzenie ma przypominać sposób, w jaki się ono odbywało pierwotnie, w Egipcie, kiedy Izraelici jedli odziani w wierzchnie szaty, gotowi do natychmiastowego wyruszenia do Ziemi Obiecanej.
Zgodnie z zarządzeniem Mojżesza, w każdej rodzinie gospodarz domu wyjaśnił uczestnikom znaczenie święta oraz jego pochodzenie ściśle związane z początkiem żydowskiego bytu narodowego. Według Prawa spożywanie baranka należało do czternastego dnia pierwszego miesiąca. Następnie, w piętnastym dniu, rozpoczynał się festiwal weselenia się i sławienia wielkiego oswobodzenia z mocy faraona i Morza Czerwonego.
Nie było naszym przywilejem zostać w Jeruzalemie przez osiem dni. Lecz już pierwszy dzień święta ujrzał z pewnością Święte Miasto w czasie jego największej ożywienia. Wydarzenie to było nie tylko przedmiotem szczególnego zainteresowania samych Żydów, stanowiących większość tamtejszej ludności, lecz ponadto był to czas ogólnej modlitwy i wolnego dnia u greckich i ormiańskich chrześcijan oraz mahometan, tworzących razem znaczącą część populacji.
Stare wspólnoty chrześcijańskie nadal święcą datę śmierci i zmartwychwstania naszego Pana według sposobu wczesnego kościoła, zgodnego z żydowskim kalendarzem, od którego to sposobu wiele wieków temu rzymski katolicyzm i jego systemowe córki nieco odeszli. Wyjaśnia to fakt, że tego roku rzymscy katolicy, episkopalianie i kościoły luterańskie świętowali Wielki Piątek oraz Niedzielę Paschalną w dniach 25-27 marca, podczas gdy uroczystość, której byliśmy świadkami, była miesiąc później: 22-24 kwietnia. Mieliśmy zatem przyjemność oglądać świętowanie Greków i Ormian w Wielki Piątek i Niedzielę Paschalną.
Znaczenie oraz interpretacja Paschy
Przez trzydzieści pięć wieków Boży naród wybrany, posłuszny Boskiemu nakazowi, obchodził pamiątkową Paschę, dostrzegając jedynie jej zewnętrzne znaczenie i ani przez chwilę nie pojmując prawdziwego znaczenia wielkiej rzeczywistości, którą oni świętują, że ona jest typem wspaniałego rysu Boskiego Programu, o wielkim wartości dla nich i dla całej ludzkości.
Baranek przez nich zabijany był typem "Baranka Bożego", Jezusa, którego śmierć stanowi cenę Okupu za grzechy całego świata. Jego śmierć była konieczna, zanim mogło być możliwe wypełnienie obietnicy danej Abrahamowi, a przez niego całemu narodowi wybranemu. Aby odkupienie z grzechu było na wieczność skuteczne musiało być oparte na ofierze lepszej niż rokrocznie powtarzany baranek literalny.
Nie tylko było konieczne, aby Jezus stał się człowiekiem i złożył swe życie na ofiarę za ludzkość (Adama i jego potomstwo), lecz również konieczne, aby po skończeniu ofiarniczego dzieła wstąpił na wysokość i zajął miejsce po prawicy Jahwe, stając się duchowym Mesjaszem; aby we właściwym czasie zrealizował wobec narodu wybranego wszystkie chwalebne obietnice złożone im w Przymierzu Abrahamowym; w którym to przymierzu pokładają ufność i w harmonii z którym użyci będą przez Pana w przekazywaniu Jego błogosławieństw do wszystkich narodów, ludów i języków.
Nad światem ciążyło potępienie za grzech: "Zapłatą za grzech jest śmierć". Kara nałożona na człowieka musiała być uiszczona, zanim to potępienie śmierci mogłoby zostać w pełni i na zawsze odłożone – zanim człowiek mógłby całkowicie i na zawsze zostać podniesiony ze stanu śmierci z powrotem do życia wiecznego i do harmonii z jego Stwórcą.
W harmonii z Boskim zarządzeniem, Jezus najpierw zaoferował siebie Izraelowi jako ich Król. Żydzi jednak nie widzieli, w jaki sposób mógłby On być ich Mesjaszem, skoro nie posiadał ani bogactwa, ani armii, ani bogactwa, ani wpływowych przyjaciół. Wzgardzili Nim jako kłamcą.
Kiedy ogłosił siebie jako Syna Boga i ich Zbawiciela, osądzili Go, że jest oszustem i bluźniercą zasługującym na śmierć. Po skazaniu Go w ich własnym sądzie Sanhedrynu, lecz nie posiadając władzy wykonania wyroku, oskarżyli Go przed rzymskim gubernatorem o jedyną zbrodnię, którą ten mógłby uwzględnić – zdradę rzymskiego cesarza. Zagroziwszy Piłatowi, że w razie sprzeciwu, będą go kojarzyć z Jezusem w zdradzie, spowodowali w końcu ukrzyżowanie anty-typowego Baranka Paschalnego. Został On rozpięty na krzyżu w sposób bardzo przypominający ten, w jaki Żydzi zawiesili na prętach ich baranka paschalnego celem upieczenia.
"Dziesiątego dnia pierwszego miesiąca"
Zauważmy dodatkowo fakt, że dokładnie w wyznaczonym czasie, dziesiątego dnia pierwszego miesiąca, kiedy Izraelici wybierali na Paschę swoje baranki, Jezus zaprezentował się jako Baranek Boży i został odrzucony. Jego przedstawienie się miało miejsce dokładnie w dniu i dokładnie w sposób opisany przez proroka Zachariasza: "Oto przychodzi do ciebie twój król. Jest on sprawiedliwy i zbawiciel; pokorny, jedzie na osiołku, (...) on ogłosi pokój narodom, a jego panowanie będzie sięgać od morza aż do morza, i od Rzeki aż po krańce ziemi" (Zach. 9:9-10).
Jak już zobaczyliśmy, wypełniło się to co do joty. Wypełniło się jak prorok przepowiedział, w tym właśnie dniu, w którym rozpoczął się "dwójnasób" doświadczeń Izraela. Naród wybrany, zaślepiony samozadowoleniem, wyrzekł się uniżonego Króla, odmówił akceptacji Go jako swego Baranka i przyjęcia Go do swych serc i domów. Niemniej jednak On szedł naprzód, by wypełnić ten wspaniały typ. Jako anty-typowy Baranek Paschalny umarł dokładnie w zgodności z typem, czternastego dnia.
Natychmiast po tym wydarzeniu niektórzy z narodu wybranego otrzymali przez Niego wielkie błogosławieństwo – apostołowie Jezusa oraz inni ludzie, których serca były w pokornym, posłusznym i wiernym stanie. Ci nakarmili się Barankiem i przaśnym chlebem Bożej łaski przez Niego. Ci uznali krew Jezusa Chrystusa jako pokropioną na odrzwiach i nadprożach serc "domowników wiary". Ci, po bardzo niedługim czasie byli zdolni święcić i oni wciąż upamiętniają śmierć Baranka Bożego jako podstawę wszystkich swych nadziei, radości i błogosławieństw.
Dla takich zatem nastała nieustanna pora orzeźwiania się łaską Pana, niezależnie od tego, czy są bogaci, czy biedni, czy ich zaszczytów w ziemskich rzeczach jest wiele, czy mało. Ci zostali zaaprobowani przez Ojca w pięćdziesiątym dniu po tym, gdy Jezus przez zmartwychwstanie stał się "pierwociną tych, którzy zasnęli" – w dzień Pięćdziesiątnicy. Bóg przyjął ich na wyższy poziom, spładzając ich z ducha świętego, zobowiązując się wobec nich, że jeżeli będą wiernie wstępować w ślady Jezusa, mogą mieć udział z Barankiem Bożym w Jego wielkim triumfie i duchowym Królestwie, przez które ziemskie błogosławieństwa zaczną wkrótce spływać na Boży naród wybrany – Izrael.
Mesjasz będzie królem nie tylko Żydów, lecz, jak oświadcza proroctwo Zachariasza, królestwo Jego będzie od morza do morza, czyli będzie ogólnoświatowe (Zach. 9:10). Wszystkie narody uznają wtedy Jego władzę i chwałę. Zegnie się przed Nim każde kolano, a każdy język odda chwałę Jahwe. Izrael otrzyma obiecanego im chwalebnego Mesjasza, kiedy z mocą i wielką chwałą zostanie objawiony przy końcu tego wieku. Tymczasem jako ogół (oprócz "ostatków"; Izaj. 10:21-23) rozminą się oni z zaszczytem, jaki im najpierw został zaoferowany, by stali się duchową oblubienicą Mesjasza (Ps. 45:9-14). Lecz już wtedy Bóg to przewidział a prorocy przepowiedzieli (Iz. 10:22; 1:9).
A tak w ogóle, to Jahwe trzymał w ukryciu fakt, że Królestwo Mesjasza będzie duchowe. Ani w Prawie, ani w proroctwach nie została dana obietnica duchowego Mesjasza. Każda obietnica, od księgi Rodzaju do proroctwa Malachiasza ma ziemski charakter. Nawet ta, która została dana Abrahamowi, brzmi: "Ziemię (...) dam tobie i potomstwu twemu po tobie na wieczne posiadanie". Izrael nie stracił tej obietnicy.
Członkowie narodu wybranego są najbardziej znacząco reprezentowani w duchowym potomstwie Abrahama. Ale nie tylko to. Niedługo Abraham i wszyscy wierni prorocy mają być ustanowieni "książętami (władcami) po wszystkiej ziemi" (Ps. 45:17). Wtedy ziemskie nasienie Abrahama zostanie wywyższone i stanie się przewodem Boskich błogosławieństw dla wszystkich ludów. "Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył". Pod Jego Nowym Przymierzem (Jer. 31:31) zamierza On właśnie wypełnić wszelką dobrą obietnicę, którą temu ludowi złożył. Stanie się to za sprawą wielkiego Pośrednika oraz anty-typowego kapłaństwa symbolizowanego przez Melchizedeka (Ps. 110) i przepowiedzianego przez Malachiasza (3:1-3).
Podobny do Mojżesza, lecz Większy
Według planu Jahwe, mesjański Król stanie jako Pośrednik między Bogiem a Izraelem, jako dawno obiecany anty-typowy Mojżesz, anty-typowy Kapłan, Król, Mesjasz. Fakt, że nie będzie On ziemskiej, cielesnej natury, lecz będzie duchowym Mesjaszem, nie umniejszy w niczym Jego chwały i władzy, ale wręcz je powiększy. Ziemską chwałę – ziemskie błogosławieństwa przekraczające ich najśmielsze marzenia – otrzymają Izraelici z rąk tego, którego Jahwe wielce wywyższył jako "Syna Dawida, Króla Izraela".
W ten sposób, pod Nowym Przymierzem, przez izraelskiego Pośrednika, otwarta będzie droga dostępu do Boga dla wszystkich pogan. Jest to opisane w następujący sposób: "I pójdzie wiele ludów, mówiąc: Pójdźmy a wstąpmy na górę Pana [królestwo], do świątyni Boga Jakuba, i będzie nas uczył dróg swoich, abyśmy mogli chodzić jego ścieżkami, gdyż z Syjonu [duchowe królestwo] wyjdzie Prawo, a słowo Pana z Jeruzalemu [przywrócone ziemskie królestwo Izraela]" (Izaj. 2:3).
I stanie się tak, że naród, który w ten sposób nie uzna Jeruzalemu, jako rządu Boga tam i wtedy ustanowionego, będzie całkowicie pozbawiony deszczu, czyli nie otrzyma żadnego specjalnego błogosławieństwa [Zach. 14:17]. Zauważmy, jak o tej kwestii błogosławienia pogan nadmienia prorok Zachariasz (9:10): "I ogłosi [Mesjasz] pokój narodom". Lecz to błogosławieństwo pokoju spłynie w pierwszym rzędzie na naród wybrany, a dopiero przez niego rozszerzy się na pogan.
Ta sama zasada pierwszeństwa narodu wybranego obowiązuje również przy wyborze Izraela duchowego. Zauważyliśmy już, jak niektórzy z narodu wybranego, "ostatki", jak oświadcza prorok, byli gotowi na przyjście Mesjasza, przyjęli Jezusa i otrzymali błogosławieństwo Pięćdziesiątnicy. Do tych, jak zauważyliśmy, zaliczali się apostołowie kościoła chrześcijańskiego i jego najwcześniejsi przedstawiciele. Potem jednak, gdy już naród wybrany otrzymał pierwszą sposobność uzyskania duchowych błogosławieństw, Mesjasz zaczął sprzyjać i głosić pokój również poganom, aby mogli ubiegać się o uczestnictwo w duchowym potomstwie Abrahama.
W ten sposób ewangeliczna łaska, czyli zaproszenie, by stać się członkami stowarzyszonymi z Mesjaszem na duchowym poziomie, rozciągnęła się pod Bożą Opatrznością do pogan na cały Wiek Ewangelii – do wszystkich którzy mieli uszy ku słuchaniu, zrozumienie i posłuszne serce. W ten sposób, zarówno spośród Żydów, jak i z pogan, Jahwe wybiera godne jednostki, by stowarzyszyły się z Jego Synem, Odkupicielem. W porównaniu z milionami nominalnych wierzących są oni tylko "małą trzódką".
Do tej malej gromadki Odkupiciel powiedział: "Nie bój się, mała trzódko! Gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo" – królestwo, które ma błogosławić Izraelowi, a przez Izrael, ogłaszać pokój wszystkim poganom – każdemu członkowi rodu Adama – aby wszystkim zapewnić pełną sposobność powrotu ze stanu grzechu i śmierci do harmonii z Bogiem oraz do życia wiecznego. Oh, jakże drogocenne lekcje i błogosławieństwa zawiera typ Paschy i jej anty-typ dla wybranego narodu w ich ostatecznej realizacji, gdy nastanie właściwy czas Boga.
Bóg oświadcza, że stan zaślepienia i odrzucenia od Jego łaski, któremu podlegał naród wybrany przez ponad osiemnaście stuleci, nie będzie trwał wiecznie, lecz tylko do czasu, kiedy On zgromadzi, wpierw spośród Izraela a następnie spośród pogan, Jego "wybranych" towarzyszy na duchowym poziomie. Wtedy cały Izrael wyzdrowieje ze swojej ślepoty a błogosławieństwa spłyną na niego w obfitej mierze. Ich odrzucenie i zaślepienie jako narodu zostało przez Boga zamierzone, aby ostatecznie zapewnić dla nich narodowe błogosławieństwo. Pod przeciwnymi warunkami byli oni utrzymywani razem – potępiony naród jako całość – aby jako całość mogli dostąpić miłosierdzia (Rzym. 11:30-32).
Kościół pierworodnych
Pamiętajmy, że nie wszyscy Izraelici byli w niebezpieczeństwie owej nocy w Egipcie, podczas której spożywany był baranek paschalny. Zagrożeni byli tylko pierworodni, lecz ominął ich anioł śmierci. Trochę później Bóg wymienił pierworodnych każdej rodziny na całe plemię – pokolenie Lewiego. Od tego czasu to jedno plemię reprezentowało tych oszczędzonych, pominiętych przez uśmiercającego anioła. Zostali uratowani przez krew baranka, spożywanie jego mięsa z gorzkimi ziołami i przaśnym chlebem.
Widzimy tutaj zmieszane dwie klasy:
1) Pierwsza z nich, najważniejsza, to duchowi Izraelici. Dla tej klasy uwielbiony Mesjasz jest Najwyższym Kapłanem ? anty-typem Aarona, który który składał ofiary, oraz Melchizedeka, który jako kapłan zasiadał na swym tronie. Synowie Aarona przedstawiają nielicznych świętych, którzy przez dobrą i złą sławę podążają wiernie za swym Mistrzem w ofierze aż do śmierci. Jak już zobaczyliśmy, pierwsi z nich zostali powołani z narodu wybranego. Kiedy z tego narodu nie było wystarczającej liczby chętnych, reszta została przyjęta z pogan, spośród tych, którzy okazywali wiarę i posłuszeństwo Abrahama.
2) Dodatkowo, druga klasa obejmuje wiernych, lecz mniej gorliwych naśladowców Jezusa, którzy wykonywali szlachetną pracę usługiwania, lecz do pewnego stopnia zawiedli pod względem właściwego ofiarniczego ducha. Klasa ta, odpowiadająca lewitom, wywodzi się zarówno z Żydów, jak i z pogan. Łącznie, obie te klasy, przedstawione w kapłanach i lewitach, stanowią "kościół pierworodnych, których imiona są zapisane w niebie". Są oni "jakby pierwocinami Jego stworzeń" (Jak. 1:18).
Ci zatem, razem wzięci, wybrani głównie spośród Bożego narodu wybranego a następnie spośród pogan, zostali wyobrażeni przez pierworodnych Izraela, którzy tamtej nocy zostali pominięci, gdy zaś pierworodni Egiptu zostali zabici. W ten sposób widzimy, że Wiek Ewangelii, od czasów pierwszego przyjścia Jezusa do czasu ustanowienia Królestwa Mesjańskiego, jest nocną porą, w której ciemność okrywa ziemię (ziemię cywilizowaną) a gęsty mrok narody pogańskie.
Krwią Jezusa, Baranka Paschalnego (1 Kor. 1:7) zostały pokropione odrzwia domowników wiary i są pod jej ochroną. Mogą więc uczestniczyć w niekwaszonym chlebie Prawdy, w sile i błogosławieństwie darmo dostarczonym przez Jego ofiarę, przyjętą i wykorzystaną przez wierzącego uczestnika.
Nie tylko pierworodni
W przeszłości wielu z nas popełniło wielką pomyłkę mniemając, że tylko pierworodni mają być zbawieni, czyli jedynie ci, którzy podczas obecnej ewangelicznej nocy pod Opatrznością Boga zostali pominięci i przeszli ze śmierci do życia. Rzut oka na obraz, dany nam przez Boga narodu wybranego w ich Święcie Paschy, wskazuje wyraźnie coś przeciwnego. Historia podaje, że nie tylko pierworodni Izraela zostali zachowani przy życiu. Po ciemnej nocy nastał poranek błogosławieństwa, radości i wyjścia z niewoli nie tylko dla pierworodnych, lecz dla całego Izraela.
Tak jak w obrazie pierworodni stali się kapłanami i lewitami, religijnymi przewodnikami narodu w wyprowadzaniu go z ciemności i niewoli do wolności i światła, podobnie Kościół Mesjasza, wybrany podczas Wieku Ewangelii spośród Żydów i pogan, wyprowadzi Izraela – wszystkie plemiona narodu wybranego Boga spod władzy grzechu i śmierci. Stanie się to we właściwym czasie – w poranku nowej epoki, Królestwa Mesjańskiego. Mojżesz, który w obrazie tym wywiódł Boży naród wybrany, przedstawia tego wielkiego Mesjasza na duchowym poziomie, który wkrótce poprowadzi swój lud, Izrael, i zapewni mu wszystkie błogosławieństwa, przywileje i łaski zawarte w obietnicy danej Abrahamowi. Dodajmy, w jeszcze większym stopniu, niewątpliwie, niż jesteśmy w stanie to sobie uzmysłowić.
Faktu, że tylko Boży naród wybrany został wyzwolony z niewoli egipskiej, że tylko oni przeszli suchą stopą przez Morze Czerwone, że tylko oni cieszyli się Boską opatrznością na puszczy, nie należy rozumieć, że Mesjasz pobłogosławi tylko naturalne nasienie Abrahama. Najpierw błogosławieństwo spłynie na Boży naród wybrany, który jest nadal miłowany ze względu na ojców i dlatego jako pierwszy wejdzie w relację przymierza z Bogiem. Inne narody nie zostały w ten obraz włączone, ponieważ zanim wejdą w społeczność i relację z Bogiem przez wielkiego Pośrednika, Mesjasza, będą musiały stać się obywatelami Syjonu, członkami Bożego narodu wybranego.
Niektórych szlachetnych chrześcijan i niektórych dobrze zorientowanych badaczy Biblii może takie twierdzenie zdumiewać, ponieważ wielu z nich najwyraźniej przeoczyło pewne zarysy Boskiej obietnicy dotyczącej Nowego Przymierza. Przymierze to, chcemy to zdecydowanie powiedzieć, ma zostać zawarte pomiędzy Bogiem a jego ludem wybranym, a nie żadnym innym narodem. I w ten sposób będzie to zgodne z przymierzem potwierdzonym przysięgą, które Bóg zawarł z Abrahamem: przez Izrael "błogosławione będą wszystkie narody ziemi".
Zawarcie Nowego Przymierza Prawa z Izraelem błogosławić będzie inne narody, ponieważ każdemu narodowi i ludowi zostanie zapewniona sposobność wejścia pod warunki tego nowego przymierza (prawa), z pośrednikiem Większym niż Mojżesz. Wejście pod to przymierze oznaczać będzie zupełne podporządkowanie się Boskiemu Prawu, jak zostało to wyrażone w Prawie Mojżeszowym i jego wzniosłej interpretacji – wypełnieniem Prawa jest Miłość.
Wielki Mesjasz, który w ten sposób najpierw pobłogosławi wybrany lud Boga, będzie chętnie służył wszystkim narodom i ludom, na ile okażą się one skłonne przyjąć Jego łaski i zastosować się Boskich Praw. W ten sposób, stopniowo, podczas panowania Mesjasza, wszystkie narody staną się nasieniem Abrahama. W ten też sposób, pod koniec rządów Mesjasza, wypełni się obietnica dana Abrahamowi: "Rozmnożę nasienie twoje jako gwiazdy niebieskie, i jako piasek, który jest na brzegu morskim".
W powyższej obietnicy są wyraźnie przedstawione dwa rodzaje nasienia:
(1) Duchowe, czyli mesjańskie nasienie, anty-typowi kapłani i lewici na duchowym poziomie, symbolizowani przez gwiazdy;
(2) Izrael według ciała, który pod Nowym Przymierzem, przy pośrednictwie Mesjasza, będzie rozbudzał posłuszeństwo narodów ziemi. W ten sposób przyczyni się do takiego pomnożenia nasienia Abrahama, że przy końcu Królestwa Mesjasza, cała ludzkość będzie Bożym narodem wybranym. Każdy bowiem, kto nie usłucha, aby być posłuszny Prorokowi, Kapłanowi i Królowi, owemu Większemu niż Mojżesz, zostanie odcięty od życia we wtórej śmierci – wiecznym zniszczeniu.
Dodał: Andrzej