|
Lubię to
OD ABRAHAMA DO CHRYSTUSA
W poniższym rozdziale podano skrótowy przegląd wydarzeń w historii Izraela, od czasu patriarchy Abrahama do czasu pierwszego przyjścia Mesjasza.
ABRAHAM znaczy "ojciec wielu narodów". Dla Żydów Abraham jest ojcem, gdyż są oni jego synami przez Izaaka i Jakuba; dla Mahometan przez Ismaela i Ezawa, natomiast dla chrześcijan, przez wiarę (Gal. 3:29). Abraham stał się przyjacielem Bożym przez okazanie swej wiary, gdy na rozkaz Boży opuścił swój kraj i poszedł do ziemi Kanaan. Dzięki okazanemu posłuszeństwu stał się spadkobiercą obietnicy Bożej: "W nasieniu twoim będą błogosławione wszystkie narody ziemi". Spełnienie tej obietnicy dotyczy "czasu naprawienia wszystkich rzeczy", czyli Królestwa Bożego na ziemi. Nasienie duchowe – Chrystus i Jego Kościół wybierany przez cały wiek Ewangelii, to przyszły rząd tego Królestwa. Przyprowadzony do łaski naród żydowski, pod przewodnictwem Świętych Starego Testamentu, będzie ziemskim nasieniem, pośredniczącym w rozszerzaniu błogosławieństw Królestwa dla całej ludzkości.
IZAAK – długo oczekiwany syn Abrahama. Otrzymał od Boga osobiste potwierdzenie obietnic uczynionych jego ojcu.
JAKUB – młodszy syn Izaaka. Za głęboką wiarę i ocenę duchowych błogosławieństw, uczynił go Bóg spadkobiercą przymierza uczynionego z Abrahamem. Otrzymał też od Boga nowe imię – Izrael, co znaczy "możny u Boga". W szczególnych warunkach niewoli Egipskiej, rodzina Jakuba, reprezentowana przez 12 synów, rozrosła się w milionowy naród Izraelski.
Śmierć Jakuba, ostatniego z patriarchów jest początkiem ich narodowego życia. Wtedy Izraelici zostali po raz pierwszy uznani za naród – nazwani "Dwunastoma plemionami Izraela", a nazwa ta stała się narodową (1 Moj. 49:28; 46:3; 5 Moj. 26:5).
215 LAT NIEWOLI EGIPSKIEJ. Początek tej niewoli datuje się od przyjazdu z Kanaanu do Egiptu patriarchy Jakuba w roku 1830 p.n.e. Pasterski ród Jakuba otrzymał w osiadość urodzajną ziemię Goszen. Wygodne i dostatnie życie sprzyjało niezwykłej rozrodczości Izraelitów, która przeraziła faraona i skłoniła do prześladowań. Jednak ciosy, jakie zaczęły spadać na ten naród, budziły tylko jego świadomość narodową, uśpioną łatwym życiem w Goszen, gorycze zaś, jakich doznawał, przygotowywały go do opuszczenia domu niewoli. Wreszcie ta niewola się skończyła, gdy Boska moc pokruszyła dziesięcioma plagami panowanie faraona. W roku 1615 p.n.e., pod dowództwem Mojżesza Izraelici opuścili Egipt, kierując się ku Ziemi Obiecanej.
40 LAT NA PUSZCZY. Po wyjściu z niewoli egipskiej, Izraelici wyszli na puszczę i tam, przy górze Synaj, otrzymali od Boga prawo. W zawartym przymierzu zobowiązali się do jego przestrzegania. Pobyt na puszczy, ćwiczący wiarę i posłuszeństwo, przygotował ich na objęcie w posiadanie ziemi Kanaan. Zrodziła się nowa generacja Izraelitów, przyzwyczajona do trudnych i surowych warunków, wzrosła w atmosferze religijnego kultu, którym przesiąknięte były wszystkie dziedziny życia, wolna od bałwochwalczych wpływów Egiptu i chętna do działania.
6 LAT PODZIAŁU ZIEMI. W roku 1515 p.n.e. wojska izraelskie pod dowództwem Jozuego przekroczyły Jordan i rozpoczęły podbój Kanaanu. Tym samym wypełniła się obietnica Boża, mówiąca o wejściu do Kanaanu w czwartym pokoleniu od przybycia Jakuba do Egiptu. Wtedy dopełniła cię nloprawość Amorejczyków (1 Moj. 15:13-21). W czasie kolejnych sześciu lat podbito siedem narodów, których ziemia została rozdzielona między dwanaście plemion Izraela. Bóg uznał w swej miłoścl, że mieszkańcy Kanaanu przekroczyliby dopuszczalny próg demoralizacji, gdyby im pozwolił na dalszą egzystencję. Zbyt wielkie upodlenie i degradacja stworzyłyby barierę uniemożliwiającą im powrót do stanu doskonałości w czasach restytucji. Porównaj historię Sodomy (Judy 7; Mar. 6:11).
450 LAT OKRESU SĘDZIÓW. Od czasu podziału ziemi w roku 1569 p.n.e. do czasu koronacji pierwszego króla Saula, historia Izraela obfituje w walki z wewnętrznymi i zewnętrznymi wrogami. Znaczną część tego okresu spędzili Izraelici w niewoli wrogich narodów ościennych. W okresie Sędziów, Izraelici nie mieli króla ani żadnego innego władcy oprócz Boga, którego słowo było prawem. Od czasu do czasu Bóg wzbudzał im sędziów. Ilekroć naród oddalał się od Boga i lgnął do bałwochwalczych kultów pogańskich, wnet padał ofiarą najeźdźców – ciemiężycieli. Gdy Izraelici ze skruchą wołali do Boga o przebaczenie i ratunek, posyłał On do nich tych mężów zwanych Sędziami, przez których sprawiał wybawienie. Niezależne plemiona jednoczyły się wtedy w jedną nierozerwalną całość, złączoną pod wspólnym przywódcą, aby stawić czoło niebezpieczeństwu. Taki stan był szczęśliwym z wielu względów. Pozwalał on polegać we wszystkim na opatrznościowym kierownictwie Pańskim raczej, aniżeli ufać własnemu rozumowi, innego człowieka lub rodziny królewskiej. Ostatnim Sędzią Izraela był prorok Samuel.
513 LAT OKRESU KRÓLÓW. Gdy Samuel był już w podeszłym wieku wziął sobie do pomocy w sprawowaniu władzy sędziowskiej dwóch swoich synów; ci jednak, z powodu przekupstwa, stracili zaufanie narodu. Przejęci tym faktem starsi Izraela zwrócili się do Samuela ze stanowczym żądaniem ustanowienia króla. Jednym z głównych motywów tego żądania był jednak przykład sąsiednich narodów, rządzonych już wówczas na zasadach monarchii. Izraelici nie rozumieli zapewne, że osobiście, jak i narodowo, stali oni na wyższym poziomie aniżeli narody okoliczne mające nad sobą królów. Zasady, jakimi się dotąd rządzili, były zarówno wolnościowe, jak i sprawiedliwe. Forma rządów, w których prawo Boże jest uznane za obowiązujące, a nieskazitelni sędziowie ziemscy uczą i strzegą przestrzegania tych praw, zaprowadzona będzie w "czasie naprawienia wszystkich rzeczy"; "Przywrócę sędziów twoich, jako przedtem byli i radców twoich, jako na początku” (Izaj. 1:26)".
Duch służalczości wobec obcych obyczajów i pragnienie posiadania widzialnej władzy królewskiej zwyciężyły, pomimo, iż takie stanowisko było lekceważeniem Boga i Jego ziemskiego przedstawiciela, Samuela.
Bóg polecił Samuelowi, aby uświadomił lud, że wypełnienie ich pragnień będzie pozbawiało ich wolności i praw; że władza królewska będzie mniej lub więcej władzą despotyczną, tyrańską i samolubną; że ich synowie i córki będą zabierani do różnego rodzaju służby królowi; że znaczna część ich zasobów będzie im zabierana jako podatek na utrzymanie króla i jego dworu; że będą podlegać kaprysom tych panów, których pragną, i których pycha i ambicje pobudzać będą do rywalizacyjnych walk i wojen, w których cały naród zostanie narażony na różne cierpienia.
Po śmierci pierwszego króla Saula, nastały rządy Dawida, który dzięki zwycięskim wojnom i wewnętrznym reformom, doprowadził naród do wielkiej potęgi i świetności. Za jego sprawą Jerozolima stała się stolicą królestwa izraelskiego; on również zaprojektował budowę w tym mieście stałej świątyni. Ten największy król Izraela, który wierny był Bogu przez całe swoje życie, w pełni pojmował, że pomyślność państwa i jego obywateli zależała od przestrzegania Pańskich przykazań. "I poznał Dawid, iż go utwierdził Pan za króla nad Izraelem, a iż wywyższył królestwo jego dla ludu swojego Izraelskiego" (2 Sam. 5:12). Królestwo izraelskie, jakie Izrael zdołał stworzyć za czasów Dawida było najsilniejsze i najbardziej rozległe w całej swej historii. Przewyższało ono bez wątpienia pod względem wewnętrznej siły i zwartości następujące po nim królestwo Salomona, którego rozsławiona wspaniałość była tylko zewnętrznym świadectwem tego, co Dawid potrafił zrealizować w sprawach wewnętrznych.
Rządy syna Dawida, Salomona, zaznaczyły się spokojem i rozkwitem zewnętrznej świetności. Sława mądrości Salomona, budowniczego świątyni, znawcy prawa, nauk przyrodniczych i literatury promieniowała daleko poza granice państwa. W późniejszym wieku Salomon poddał się całkowicie przemożnym wpływom swych pogańskich żon, przyjmując ich bałwochwalcze kulty a nawet praktykując je osobiście. Odstępstwo króla, wpływające demoralizująco na naród, oraz rosnące ciężary utrzymania dworu królewskiego i finansowania inwestycji budowlanych, stały się głównymi przyczynami wewnętrznego fermentu. Ferment ten, zgodnie z przepowiednią proroków Pańskich, dojrzał po śmierci Salomona do rozmiarów rewolucji, która rozerwała dotychczasowe państwo na Królestwo Judzkie i Królestwo Izraelskie. Od tego czasu oba królestwa, oddalające się coraz bardziej od Boga przez bałwochwalstwo i łamanie prawa, zdążały do całkowitego upadku. Należy przy tym zaznaczyć, że królestwo Judzkie, na terenie którego znajdowała się świątynia, i którego królowie posiadali autorytet dynastii Dawida, trzymało się bliżej Boga niż królestwo Izraela i dlatego jego upadek był wolniejszy. Oto słowa historyka: "Królestwo izraelskie można by porównać do organizmu pozornie silnego, w rzeczywistości jednak słabego i o zbyt małej głowie – królestwo Judy natomiast, do organizmu wątłego z za dużą głową. Z tych dwóch najpierw miał zginąć ten o mniejszej głowie". G. Ricciotti "Dzieje Izraela", str. 314
606 ROK. Za czasów Sedekiasza, ostatniego króla z linii Dawida, figuralne królestwo Boże przestało istnieć. Oto słowa Boskiej decyzji wyrażonej przez proroka: "Tak mówi panujący Pan: Zdejm diadem, a zrzuć tę koronę, która już nigdy takową nie będzie (...) Wniwecz, wniwecz, wniwecz ją obrócę, czego pierwej nie bywało, aż przyjdzie ten, co do niej ma prawo, którem mu dał" (Ezech. 21:25-27). Proroctwo wypełniło się w roku 606 p.n.e., gdy król babiloński, Nabuchodonozor podbił Izraela, zdetronizował króla Sedekiasza, a naród uprowadził w niewolę. Chociaż następnie Żydzi byli przywróceni do egzystencji narodowej przez Cyrusa, to jednak pozostali oni podwładnymi Medo-Persji, Grecji i Rzymu aż do ostatecznego zburzenia ich narodowości. Bóg postanowił, iż tak miało pozostać aż do przyjścia Chrystusa, prawego dziedzica świata, który miał posiąść koronę odebraną królowi Sedekiaszowi.
70 TYGODNI ŁASKI I PIERWSZE PRZYJSCIE CHRYSTUSA. Pierwsze przyjście Mesjasza zapowiada proroctwo Daniela o "siedemdziesięciu tygodniach".
"Siedemdziesiąt tygodni zamierzono ludowi twemu i miastu twemu świętemu na zniesienie przestępstwa, i na zgładzenie grzechów i na oczyszczenie nieprawości, i na przywiedzienie sprawiedliwości wiecznej, na zapieczętowanie widzenia i proroctwa, a na pomazanie Świętego świętych. Przetoż wiedz a zrozumiej, że od wyjścia słowa o przywróceniu i zbudowaniu Jeruzalemu aż do Mesjasza wodza będzie tygodni siedem, potem tygodni sześćdziesiąt i dwa, gdy znowu zbudowana będzie ulica i przekopanie, a te czasy będą bardzo trudne. A po onych sześćdziesięciu i dwóch tygodniach zabity będzie Mesjasz, wszakże mu to nic nie zaszkodzi; owszem, to miasto i tę świątnicę skazi lud wodza przyszłego [wodza rzymskiego – wojsko Tytusa], tak, że koniec jego będzie z powodzią, i aż do skończenia wojny będzie ustawiczne pustoszenie. Wszakże [Mesjasz] wzmocni przymierze wielom ich w tygodniu ostatnim [siedemdziesiątym, czyli ostatnim tygodniu łaski]. A w połowie onego tygodnia uczyni koniec ofierze palonej i ofierze śniednej, a przez wojsko obrzydliwe pustoszyciel przyjdzie, i aż do skończenia naznaczonego [Boskiego planu] wyleje się spustoszenie na tego [naród reprezentowany przez Jeruzalem], który ma być spustoszony" (Dan. 9:24-27).
Uczucia patriotów żydowskich, którzy wrócili z siedemdziesięcioletniej niewoli babilońskiej skupiły się wokół świątyni. Król perski, Cyrus, znamiennym edyktem zezwolił na jej odbudowę. Izraelici musieli pogodzić się z utratą niepodległości, pozostała im jednak duchowa łączność z Bogiem, którego instrukcje stale słyszeli z ust Jego proroków,
Zburzona świątynia Jahwe, dawna warownia ich duchowej społeczności miała być najpierw odbudowana. Brak rąk do pracy i środków materialnych spowodował przygnębienie spodziewanym zewnętrznym ubóstwem nowej budowli. Obawy te rozwiał prorok Aggeusz, zapowiadając w imieniu Jahwe, że przyszłe losy nowej świątyni będą nieskończenie bardziej chwalebne niż losy dawnej. W niej bowiem miała się objawić chwała Jahwe w triumfalnym przyjściu Mesjasza. Z przyjściem dawno obiecanego Mesjasza związane były nadzieje wszystkich religijnych Izraelitów.
Przytoczone proroctwo o siedemdziesięciu tygodniach jest jedynym proroctwem dotyczącym bezpośrednio pierwszego przyjścia Mesjasza. Owe siedemdziesiąt tygodni reprezentują, według proroczej metody "dzień za rok" (Ezech. 4:6), czterysta dziewięćdziesiąt lat. Lata te liczone od roku 454 p.n.e., w którym król Artakserkses wydał dekret "o przywróceniu i odbudowaniu Jeruzalemu", doprowadzają do czasu, w którym miał przyjść Zbawiciel Izraela. Na podstawie tego proroctwa ci, którzy oczekiwali "pociechy izraelskiej" wiedzieli, kiedy należy spodziewać się Mesjasza. Jest napisane, że nawet ogół Izraelitów był w stanie oczekiwania, pomimo, że nie wszyscy byli przygotowani na przyjęcie Go, gdy przyszedł (Łuk. 3:15).
69 tygodni lat doprowadzają do jesieni roku 29. Wtedy trzydziestoletni Jezus, przez swój chrzest w Jordanie stał się Mesjaszem, Chrystusem czyli Pomazańcem. Misja naszego Pana, rozpoczęta na początku ostatniego siedemdziesiątego tygodnia, trwała trzy i pół roku i zakończyła się Jego ukrzyżowaniem, podczas Paschy na wiosnę 33 roku.
Dzieło ofiarnicze syna Bożego, Pana Jezusa, które dopełnił przez swą śmierć na krzyżu, jest podstawą zgładzenia grzechu świata i przyszłej restytucji ludzkości. Od tego momentu, czyli od połowy ostatniego tygodnia nastał koniec figuralnych ofiar żydowskich, które przestały być uznawane przez Ojca naszego Pana, Boga Jahwe. Śmierć Mesjasza "zapieczętowała", czyli zagwarantowała spełnienie wszystkich widzeń i proroctw, dotyczących Królestwa Bożego na ziemi. W pozostałej części tego ostatniego tygodnia łaski dla Izraela – czyli podczas trzech i pół roku, począwszy od Zielonych Świątek – Jego naśladowcy z tego narodu zostali pomazani Duchem Bożym. Te ostatnie lata proroczego okresu były szczególnie błogosławione dla Izraelitów. Tylko dla nich w tym czasie głoszona była Ewangelia pod przyjaznymi warunkami i wszyscy wierni mieli sposobność poznać Chrystusa i przyjąć ofertę wysokiego powołania. Chociaż Jezus umarł za wszystkich i Ewangelia miała być głoszona wszystkim narodom, polecił On, aby uczniowie rozpoczęli głosić wesołą nowinę od Jeruzalemu. Nie wcześniej, aż upłynęło ostatnie trzy i pół roku okresu łaski dla Izraela, błogosławieństwa Wieku Ewangelii zostały zaofiarowane całemu światu.
Odtąd Bóg rozpoczął powoływać "lud dla imienia swego", zarówno z Pogan jak i z Żydów (Dz.Ap. 10). W świetle tego znamiennego proroctwa, możemy przypuścić, że jesień 36 roku n.e. jest datą przyjęcia przez Boga rzymskiego setnika – Korneliusza.
Po siedemdziesięciu tygodniach przyszedł ucisk (Dan. 9:26, 27). Rzymski wódz przyciągnął z wojskiem i otoczywszy miasto zniszczył je wraz z świątynią (rok 70 n.e.). Dzieła spustoszenia dopełnili Rzymianie w roku 135, gdy stłumili ostatni zryw powstańczy Żydów pod dowództwem Bar-Kochby. Wtedy Izraelici jako naród przestali istnieć. Taki stan zupełnego odrzucenia miał trwać aż do czasów Mesjańskich, gdy Bóg uzna, "że już się dopełnił czas postanowiony jego, że jest odpuszczona nieprawość jego" (Izaj. 40:2).
* * *
W roku 1649, w Wenecji, miała miejsce debata między dwoma Żydami dotycząca "siedemdziesięciu tygodni" opisanych w proroctwie Daniela (Dan. 9:24-27). Jeden z nich był chrześcijaninem. Obaj przeciwnicy wybrali sobie za polubownego sędziego Simone ben Isaak Simhah Luzzatto, miejscowego wyższego rabina. Podczas tej debaty obecni byli między innymi uczony Samuel Dawid Nahmias, uczeń Luzzatty, wraz ze swym bratem Józefem.
"Najpierw obaj przeciwnicy śmiało ze sobą debatowali, ale gdy okazało się, że zwycięstwo przechyla się na stronę chrystianizmu, Luzzatto uderzył nagle oboma rękami w stół i powiedział:
– Jak o tym wiecie, ten sporny tekst wprowadził wielu naszych rabinów w zakłopotanie, tak, że nie wiedzą już, czy są w niebie, czy na ziemi".
Następnie przyłożył sobie palec do warg i dodał:
– Uspokójmy się więc i zamknijmy książki, bo jeżeli jeszcze dłużej rozmyślać będziemy nad tym proroctwem Daniela, to z pewnością dojdzie do tego, że wszyscy staniemy się chrześcijanami. Nie da się zaprzeczyć, iż w nim wyraźnie wykazano, że Mesjasz już przyszedł i że czas ten już minął. Czy był nim Jezus z Nazaretu, nie chciałbym pochopnie wypowiadać w tej sprawie swoich myśli".
Wyjątek z książki "Via delia Fede" (Droga wiary) pióra Giulio Morosini (imię to przyjął Nahmias po uznaniu Jezusa za Mesjasza), Wyd. Rzym rok1683.
Dodał: Andrzej
|
|
|
|
Popularne artykuły
Izraelsko-Arabski proces pokojowy - część 2 z 2
Izraelsko-Arabski proces pokojowy
w świetle proroctw biblijnych
List otwarty chrześcijan do chrześcijan
(ciąg dalszy artykułu)
Twierdzenia Palestyńczyków
Twierdzenia palestyńskiego, że ...dalej
Izraelsko-Arabski proces pokojowy - część 1 z 2
Izraelsko-Arabski proces pokojowy
w świetle proroctw biblijnych
List otwarty chrześcijan do chrześcijan
Wstęp
Nie zdarzyło się nigdy przedtem, aby ...dalej
Gromadzenie sił na Armageddon
"Albowiem przyszedł dzień on gniewu i któż się ostać może"
Obj. 6:17
Księgę Objawienia Bóg dał, jak ...dalej
Antychryst. Jego ostateczny koniec
OSTATECZNY KONIEC ANTYCHRYSTA
WIDZIANY W 1889 ROKU
Prześledziliśmy historię papiestwa aż do obecnych czasów, do Dnia Pańskiego ...dalej
Wychowanie jezuickie
Wyjątki z traktatu Stanisława Szczepanowskiego pt. "Idea polska wobec prądów kosmopolitycznych". Lwów, Towarzystwo Wydawnicze 1901, ...dalej
ANARCHIA - Symboliczny ogień, którym kończy się stary świat
"A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły rozpalone stopnieją, ...dalej
Eliasz wyruszył z Elizeuszem z Gilgal
„Kiedy Pan miał unieść Eliasza wśród wichru do nieba,
Eliasz wyruszył z Elizeuszem z Gilgal”.
2 Królewska ...dalej
Okup ukazany w ceremoniach Zakonu
„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, który ...dalej
Izrael (2)
OD ABRAHAMA DO CHRYSTUSA
W poniższym rozdziale podano skrótowy przegląd wydarzeń w historii Izraela, od czasu ...dalej
Izrael wczoraj, dzisiaj, jutro
Artykuł tłumaczony z Bible Student Archives
https://www.biblestudentarchives.com/documents/IsraelTract.pdf
"I będę błogosławił tym, którzy tobie będą błogosławić; a tych, ...dalej
Archiwum
Etykiety
|