Z witryny "The Jerusalem Post" ( https://www.jpost.com/opinion/article-843744)
Bóg zmienia "a.m." [przed południem] na "p.m." [po południu],
terroryści nie mogą wytłumaczyć boskiej interwencji
— opinia —
Nie przewidzieli [oni] jednak Boskiej interwencji, która miała dowieść, że Bóg Gedeona jest nadal tym samym Bogiem, który nadal interweniuje dla naszego dobra!
Słowa w nagłówku nie są moje, ale Amjada Tahy, dziennikarza i stratega politycznego ze ZEA [Zjednoczonych Emiratów Arabskich], który komentował nieudany plan terrorystyczny mający na celu spowodowanie masowych ofiar w pięciu izraelskich autobusach w czwartek 20 lutego – w Bat Jam i Holon na południe od Tel Awiwu – po tym, jak najwyraźniej ustawiono timery, aby zdetonować je o 9 lub 10 wieczorem zamiast 12 godzin później rano. Bomby eksplodowały i zniszczyły trzy puste autobusy, a w pozostałych dwóch zostały znalezione i rozbrojone.
„Kiedy Bóg postanawia cię chronić, nagina sam czas, zmieniając a.m. na p.m." – napisał Taha na X/Twitter. "Czy to była boska interwencja, czy po prostu oślepienie ich? Palestyńscy terroryści islamscy z Zachodniego Brzegu podłożyli bombę na p.m. zamiast a.m., atak mający na celu wymordowanie izraelskich kobiet i dzieci w porannym szczycie, tylko po to, by zdetonować ją na pustym parkingu. Błąd czy cud?”
Ta obserwacja jest zdumiewająca, ale nie tak bardzo jak wtedy, gdy w 2014 r. nawet Hamas przyznał, że "ich Bóg zmienia tory naszych rakiet w powietrzu" (www.news24.com). Kiedy ludzie w innych krajach – a nawet terroryści – stwierdzają oczywistość, zastanawiasz się, dlaczego ci terroryści nadal planują swoje kolejne posunięcia w celu wyeliminowania państwa żydowskiego, po tym, jak widzieli cud za cudem dokonanym przez Boga, który ewidentnie walczy za nas, wybierając w ten sposób stronę.
Jednak, chociaż takie wydarzenia mogą wydawać się współczesnym fenomenem, rzeczy takie jak ta miały miejsce tysiące lat temu. Jedna z takich historii została opisana w 7. rozdziale biblijnej Księgi Sędziów, skupiając się na Gedeonie, który został powołany do walki z Midianitami i Amalekitami. Przed rozpoczęciem wojny zabrał swojego sługę, poszedł do obozu wroga i podsłuchał, jak pewien mężczyzna opowiadał sen, który miał, jednemu ze swoich przyjaciół.
„Miałem sen. Oto bochenek chleba jęczmiennego wpadł do obozu Midianitów i uderzył w namiot, tak że upadł i wywrócił go do góry nogami, tak że namiot leżał płasko” (w. 13).
Jego przyjaciel natychmiast odpowiedział: „To nic innego, jak miecz Gedeona, syna Joasza, męża izraelskiego. Bóg wydał w jego ręce Midianitów i cały obóz” (w. 14).
Bóg istnieje i jest obecny
Z tej historii jasno wynika, że wróg rozpoznał, że Bóg istnieje, że jest zaangażowany w wydarzenia ludzkości i że w tym przypadku stanął po stronie Gedeona i Izraela. Niesamowite, że wróg nie uciekł stamtąd, zanim rozpoczął się atak na nich, ponieważ, zgodnie z przyznaniem interpretacji snu, był to pewny rachunek tego, co miało się wydarzyć.
7 października 2023 r. Izrael przeżył swój najbardziej niszczycielski i najcięższy moment. Chociaż może to sprawić, że niektórzy uwierzą, że jesteśmy w tej walce sami, nieudana próba zamachu bombowego na autobusy w czwartek wieczorem może pokazać coś innego. W rzeczywistości prawdopodobieństwo zepsucia licznika detonacji jest tak nieprawdopodobne, że naprawdę trzeba się namęczyć, aby wymyślić inne wyjaśnienie, jak doszło do tak rażącego błędu.
Fakt, że dziennikarz z ZEA zaryzykował i założył, że to był akt Boga, mający na celu ochronę Jego cierpiącego ludu, mówi wiele! Ponieważ Taha nie tylko przypisuje ten cud Bogu, ale także śmiało stwierdza, że Bóg dosłownie wygiął czas, aby bosko interweniować w tym, co z pewnością miało być kolejną straszną masakrą.
Zadając pytanie, czy to był "błąd czy cud", dziennikarz z Emiratów nie wyklucza żadnej możliwości, wyjaśniając, że dzieje się tu coś innego. Albo Wszechmogący oślepił oczy i zdolności poznawcze wroga, który zamierzał wyrządzić poważną krzywdę naszym obywatelom, albo cofnął to, co zostało ręcznie wykonane.
Teza ta jest zdumiewająca, ponieważ identyfikuje potężną zmienną, z którą nasi wrogowie będą musieli się zmierzyć, jeśli będą kontynuować spiski przeciwko nam, wiedząc, że jesteśmy chronieni przez Boga pośród ich diabelskich ataków.
A jeśli w niebiosach podejmowane są decyzje, co to o nich mówi? Czy nie boją się, że zamiast walczyć z Izraelem, walczą z Bogiem Izraela? To niesamowite objawienie dla każdego.
Wykonując naszą codzienną rutynę, każdy z nas zdaje sobie sprawę, że jesteśmy narażeni na te śmiertelne ofensywy, które uderzają w nas z pełną siłą, w nadziei na zgładzenie narodu, który istnieje od prawie 77 lat. Niemniej jednak większość z nas spędza swoje dni nie podejrzewając, a być może częścią tego jest nasze własne niewypowiedziane przyznanie, że jako obywatele jedynej żydowskiej ojczyzny jesteśmy również częścią cudu – który z marzenia stał się pełną rzeczywistością.
To również jest dobrze zorganizowany plan, ale taki, który miał na celu ochronę życia, a jednocześnie umożliwienie każdemu z nas wzniesienia się do naszego największego potencjału, a także błogosławienie świata poprzez naszą zaawansowaną technologię, przełomy medyczne, kreatywne rozwiązania i wiele więcej. Wzięliśmy tę odrobinę, którą mieliśmy i przekształciliśmy ją w nieograniczone możliwości, które zaowocowały poprawą ludzkości.
Dlaczego ktokolwiek miałby chcieć położyć kres tego rodzaju hojności, którą z radością dzielimy się z całym światem? Jest tylko jedno wytłumaczenie, a jest nim niszczący wpływ, jaki intensywna nienawiść i zło mogą mieć na jednostkę, powodując ślepotę i niezdolność do rozpoznania dobra i korzyści, które poprawią życie, przynosząc szczęście, zadowolenie i wdzięczność.
Jest to, jak się wydaje, ta sama ślepota, która skłoniła wroga do ustalenia, że po południu jest poranek, a nie wieczór, kiedy nikt nie będzie jeździł autobusami. To jest ten rodzaj zła, który zakładał, że tak haniebny i mroczny plan zostanie zrealizowany, zabijając i okaleczając setki niewinnych Izraelczyków, którzy mieli nadzieję, że mogą bezpiecznie przejść z punktu A do punktu B, bez konieczności konfrontacji z wrogiem nastawionym na ich zniszczenie.
To, czego nie planowali, to czynnik boskiej interwencji, który wchodził w grę, udowadniając, że Bóg Gedeona jest nadal tym samym Bogiem, który nadal interweniuje w naszym imieniu dzisiaj!
Pisarka mieszka w Bat Yam, a jej mąż wsiadł do autobusu w zeszły czwartek rano
Dodał: Andrzej