BIBLIJNE ZNACZENIE WYRAŻENIA "BEZPIECZNE MIESZKANIE"
Zwrot "bezpieczne mieszkanie" występuje w Piśmie Świętym w różnych ujęciach: (1) gdy określa obietnicę i warunki bezpieczeństwa udzielone przez Boga Izraelowi, (2) gdy opisuje poczucie bezpieczeństwa jednostek i narodów oraz (3) gdy przez proroków ujawnia zaborcze plany różnych najeźdźców, w których oceniają oni zabezpieczenia narodu, na który zamierzają napaść
BOŻA OBIETNICA I WARUNKI BEZPIECZNEGO MIESZKANIA IZRAELA
"Wykonujcie moje ustawy i przestrzegajcie moich praw, i wypełniajcie je, a będziecie mieszkać na ziemi bezpiecznie" (3 Moj. 25:18).
"Gdy przeprawicie się przez Jordan i osiądziecie w ziemi, którą Pan, wasz Bóg, was obdarzy, i sprawi, że zaznacie spokoju od waszych nieprzyjaciół wokoło i będziecie mieszkać bezpiecznie" (5 Moj. 12:10).
BEZPIECZNE MIESZKANIE IZRAELA W PRZESZŁOŚCI
Losy narodów pogańskich zależne były od przypadków. Swoje poczucie bezpieczeństwa opierały one na złudnej wierze w pomoc ślepych i niemych bożków z drewna i kamienia. Starali się też dodatkowo zabezpieczać przez wznoszenie potężnych murów obronnych z żelaznymi bramami, zasuwami itp.
Inaczej było z Izraelitami. Jeśli tylko stosowali się do warunków przymierza mogli zawsze liczyć na możną Boską obronę przed nieprzyjacielem. Tę wyjątkową zasadę bezpieczeństwa opartego na relacjach z Bogiem widać wyraźnie w okresie Sędziów. Gdy Izraelici odchodzili od Boga, zaraz wróg zjawiał się na granicach. Gdy byli Mu posłuszni, nie musieli budować specjalnych warowni, utrzymywać stałej armii, ani zabiegać o jakieś nadzwyczajne uzbrojenie itp. Przy większym zagrożeniu, gromadzili się przy swoim przywódcy, a Boskie opatrznościowe kierownictwo sprawiało, że rozbijali w proch o wiele liczniejszych nieprzyjaciół.
Pamięć tej uprzywilejowanej pozycji starał się Izraelitom odświeżyć Samuel, gdy mówił do nich: "Kiedy przyszedł Jakub do Egiptu a wasi ojcowie wołali do Pana, posłał Pan Mojżesza i Aarona i wyprowadzili waszych ojców z Egiptu, i osadzili ich w tym kraju. Ale zapomnieli Pana, Boga swego, więc wydał ich w ręce Sysery, (...) I wołali do Pana, mówiąc: Zgrzeszyliśmy, gdyż opuściliśmy Pana. Ale teraz wybaw nas z ręki nieprzyjaciół (...) Więc posłał Pan Jerubaala (...) i wyrwał was z ręki waszych okolicznych nieprzyjaciół, i mieszkaliście bezpiecznie" (1 Sam. 11:8-11).
Z tego widać, że bezpieczne mieszkanie tego narodu nigdy nie polegało na tym, że odłożył broń, powierzając całkowicie obronę swych granic li tylko cudownej Boskiej opatrzności. Gdy tylko Izraelici starali się Bogu służyć, już sama ich potęga organizacyjna i waleczność jako żołnierzy wzbudzały respekt potencjalnych napastników. Gdy mimo to wróg zaatakował, Izrael stawił mu czoło i przy Bożej pomocy dawał najeźdźcy taką odprawę, która go onieśmielała i przez dłuższy czas trzymała na odległość.
KALKULACJE POTĘŻNEGO NAJEŹDŹCY
"Uciekajcie (...) mieszkańcy Chazoru – mówi Pan, gdyż Nabuchodonozor, król babiloński, powziął przeciwko wam postanowienie i umyślił co do was plan: Wstańcie, ruszcie na naród spokojny, który mieszka bezpiecznie – mówi Pan – nie ma ani wrót, ani zawór, mieszka samotnie!..." (Jer. 49:31).
Gdy Bóg zamierzył ukarać miasto Chazor i obrócić je w "wieczne pustkowie" dozwolił, aby król babiloński, nieświadomy swej roli wykonawcy woli Bożej, zrealizował swoje zaborcze plany podboju. Jednocześnie wszechwiedzący Bóg ujawnił przez proroka, że planujący podbój Nabuchodonozor rozumuje następująco: "Mieszkańcy Chazoru spokojnie mieszkają, czują się bezpiecznie, bo nic im w bezpośrednim sąsiedztwie nie zagraża. Stanowią łatwy łup. Nie ma nikogo, kto by ich wyratował. Cóż bowiem znaczą ich mury, bramy i zawory wobec potęgi babilońskiej. Zabezpieczenia te są bez znaczenia – jakby ich w ogóle nie było".
IZRAEL POWRACAJĄCY DO ŁASKI I JEGO "BEZPIECZNE MIESZKANIE"
Po ukrzyżowaniu Jezusa w roku 33 n.e., naród żydowski został całkowicie pozbawiony łaski Bożej na czas "Dwójnasobu" (33 + 1845 = 1878). Skutkowało to wkrótce wypędzeniem z kraju i oddaniem ich na łaskę i niełaskę nieprzyjaciół. Przez kilkanaście wieków narody, głównie tzw. chrześcijańskie, bezkarnie robiły z Żydami, co tylko chciały: dyskryminowały, rabowały, dokonywały pogromów, wypędzały z swoich krajów, maltretowały, torturowały, wycinały w pień, paliły na stosie itd., itd.
Ale wraz ze świtem drugiej obecności Chrystusa sytuacja zaczęła ulegać zmianie. Skończyła się kara "Dwójnasobu" i Bóg zaczął wzywać swój lud do powrotu do ziemi ojców. Umęczeni wieczną tułaczką, udręczeni prześladowaniami Żydzi mogli odtąd szukać schronienia w swojej ojczystej ziemi, gdzie miecz prześladowców już nie sięgał, gdzie mogli wreszcie odpocząć i zacząć mieszkać bezpiecznie. Nie brakło wewnętrznych trudności i utarczek z arabskimi sąsiadami, ale z roku na rok sytuacja gospodarcza organizacji żydowskich się poprawiała a ich siła obronna rosła. W Europie trwała era antysemityzmu, pogromów a w końcu nazistowskiego ludobójstwa, ale w Palestynie Żydzi mieli swój azyl. W czasie II wojny światowej wojska niemieckie parły w kierunku Kanału Sueskiego. Nietrudno byłoby wyobrazić sobie los Żydów, gdyby hitlerowcy opanowali Egipt i Palestynę. Pan Bóg jednak, który ponownie wziął swój lud pod opiekę, tę groźbę oddalił. Brytyjczycy rozbili natarcie Niemców pod El Alamein zmuszając ich do odwrotu.
Czterokrotnie arabscy sąsiedzi, wielokrotnie liczniejsi, usiłowali zagrozić Izraelowi, ale już teraz stał za nim jego Obrońca: "Nie bój się, robaczku Jakubie, ty, garstko Izraela! Ja cię wspomogę – mówi Pan – twoim odkupicielem jest Święty Izraelski" (Izaj. 41:14).
Okres "bezpiecznego mieszkania" Izraela osiągnął swój punkt kulminacyjny w roku 1977. Na ten rok, jako przełomowy zarówno dla Izraela, jak i dla Chrześcijaństwa, wskazywały liczne proroctwa czasowe. Izrael otrzymał w tym roku szczególną podnietę dla optymizmu odnośnie ich bezpiecznego mieszkania, gdyż z pola walki ubył jego wielki przeciwnik – nasseryzm. Na fali tego optymizmu, izraelski Kneset ogłosił śmiało Jerozolimę jako wieczną niepodzielną stolicę Izraela. Uczynił to wbrew opinii całego świata uważającego wschodnią część miasta za własność Arabów.
Trudno byłoby nawet oczekiwać, że po kilkunastu wiekach tak strasznych przeżyć, ogół narodu będzie jasno pojmował, o co w tym wszystkim chodzi, że miał będzie żywą wiarę w Boga i pokładał w Nim swoją ufność. Zapewne więc tylko nielicznym Izraelitom dzisiejsza pomyślność i bezpieczeństwo kojarzą się ze wsparciem Najwyższego. Izrael, w większości świeckie państwo, przypisuje wszystko własnym zdolnościom i zaradności, polega raczej na swojej nowoczesnej armii, bezpiecznych granicach i traktatach pokojowych. Na pozór ma ku temu powody.
Oto fragment audycji nadanej przez radio Izraelskie w języku rosyjskim w święta Yom Kippur 1977 roku, ilustrującej nadzieje Izraelitów pokładane w uzbrojeniu:
"Państwo izraelskie jest zapewnieniem tego, że te straszne czasy już nigdy nie powrócą, to nie zdarzy się nawet, gdy pół świata uzbroi się przeciw nam, a druga połowa ze stoickim spokojem i bezdusznością rzymskich patrycjuszy będzie patrzeć na grożącą nam zgubę. Mocnym argumentem trwałości naszego państwa jest armia w obronie Izraela, armia narodu zdolnego odtrącić wszelką agresję, obronić swoją ziemię i dom dla siebie, swoich dzieci i dla braci gotowych złączyć się z nami".
W wyniku kolejnych wojen z Arabami, Izrael odzyskał ziemie o znaczeniu strategicznym: wzgórza Golan, zabezpieczające jego granice z Syrią, oraz "Zachodni Brzeg" zapewniający mu granicę na Jordanie.
Traktat pokojowy z Egiptem, zawarty w ślad za pokojową wizytą Anwara Sadata w Izraelu w 1977 roku, wyeliminował spośród przeciwników Izraela najsilniejszą i najbardziej liczebną armię tego państwa frontowego.
W roku tym rozpoczęła się dla Izraela dekada lat wyjątkowego poczucia bezpieczeństwa. Do niej to w głównej mierze stosują się słowa proroka Ezechiela:
"...lud uwolniony od miecza, i zebrany z wielu narodów, na góry izraelskie, które były pustynią ustawiczną, gdyż oni z narodów będą wywiedzeni, wszyscy bezpiecznie mieszkać będą" (38:8).
Izraelici nie byli wtedy świadomi, że w tym stanie samozadowolenia przypominają braci Józefa, którzy przybyli szczęśliwie do Egiptu z zamiarem zakupienia zboża. Bracia nie wiedzieli, że ich zachowanie obserwują tkliwe oczy Józefa, którego oni chcieli kiedyś zabić, lecz ostatecznie sprzedali w niewolę i że teraz jest on pełnym chwały władcą Egiptu. Nie przeczuwali, że ten ich brat bada uważnie stan ich serca, i że za chwilę wprowadzi ich w takie tarapaty, że padną przed nim przerażeni na swoje oblicza, zdając się całkowicie na jego łaskę i niełaskę; wszystko to jako przygotowanie ich do kulminacyjnego momentu, w którym oświadczył: "Jam jest Józef, brat wasz, którego sprzedaliście do Egiptu" (1 Moj. 45:4).


Proroctwa Ezechiela (rozdziały 38 i 39) oraz Zachariasza (rozdziały 12 i 14) rysują uzupełniający się obraz ostatnich doświadczeń Izraela (współczesnych braci wywyższonego do chwały niebiańskiej "Józefa") bezpośrednio poprzedzających wzruszającą scenę, gdy Chrystus Pan, Jezus z Nazaretu, da się poznać swoim braciom według ciała, gdy "będą patrzeć [w znaczeniu rozpoznania] na tego, którego przebili (...) i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym" (Zach. 12:10).
Zrozumienie Badaczy Biblii z roku 1897, oparte na tych proroctwach, wskazywało, że "ostatni konflikt owej wojny wielkiego dnia będzie miał miejsce w Palestynie" (IV Tom W.P.św. str. 691). Mageddo jest historycznym polem bitew na terenie Izraela. Wojna wielkiego dnia Boga wszechmogącego ma się rozegrać na miejscu zwanym Armageddonem (Obj. 16:13, 14, 16). Chronologia biblijna wykazała obecnie, że wojna Armageddonu rzozpoczęła się w roku 1981 wraz z upadkiem komunizmu, ale ostatnia bitwa tej wojny rozegra się w łączności z Izraelem.
Mając na uwadze proroctwa i obecne wydarzenia skupiające uwagę świata na konflikcie izraelsko-palestyńskim, można wyrazić się obrazowo, że dwie potężne armie Armageddonu "podciągnęły" już na Bliski Wschód i są gotowe do ostatecznego starcia. Obie te armie nie są Izraelowi przyjazne, a ich śmiertelne starcie sprowadza na Izraela "ostatni ucisk Jakubowy".
Jedna armia, składająca się z "królów ziemi" (politycznych, finansowych, religijnych), pragnie za wszelką cenę uchronić obecny porządek świata przed anarchią (Obj. 16:13, 24).
Druga armia, składająca się z wszelkich odmian rewolucjonistów, anarchistów, nihilistów i wszystkich niezadowolonych ludzi, dąży do tego, aby za wszelką cenę stary niesprawiedliwy porządek świata obalić.
ARMIA KRÓLÓW ZIEMI
Tło działania armii "królów ziemi" ukazuje proroctwo Zachariasza (12:1-).
Prorok opisuje czas końca "Dwójnasobu" i komplikacje dla świata spowodowane exodusem Izraelitów "z ziem północnych" (Jer. 16:14,15). Arabowie, przyrodni bracia Izraelitów z tego samego ojca Abrahama, lecz z matki niewolnicy, za żadną cenę nie chcą zaakceptować faktu, że Pan Bóg przywraca do swej ziemi jej prawowitego właściciela. Z powodu kompleksu niższości, upojeni "czarą" nienawiści, trzymają oni Jerozolimę w "oblężeniu" (Zach. 12). Nieprzejednanie Arabów sprawia, że na światowej drodze do "pokoju i bezpieczeństwa" konflikt izraelsko palestyński urósł do roli zarzewia anarchii, "ciężkiego kamienia", który rządzący światem próbują bezskutecznie usunąć, aż się boleśnie urażą (12:3). W swoim działaniu są bowiem egoistycznie stronniczy. Z jednej strony faworyzują właścicieli pól naftowych, Arabów, z drugiej zaś, zmuszają Izraela do samobójczych wręcz ustępstw. Kolejny raz zamierzają uczynić go kozłem ofiarnym, byle tylko za tę cenę utrzymać pokój światowy.
Tego rodzaju stronniczość zauważali komentatorzy polityczni już kilkadziesiąt lat temu:
"Amerykanie zamienią Izraela na naftę... Jest możliwe, że USA opuszczą Izraela, aby zapewnić sobie przyjaźń i dostawy czarnego złota od arabskich producentów". "Trybuna Narodów" 1.08.1979
"Izrael staje się jako zapomniany ulubieniec..." James Reston "New York Times" 17.05.1979
Dużo wcześniej taką samolubną postawę narodów zapowiedziały słowa proroka:
"Ciężkie bardzo będzie skruszenie twoje, nader bolesna rana twoja. Nie będzie, kto by sądził sprawę twoją ku uleczeniu; lekarstwa ku uleczeniu mieć nie będziesz. Wszyscy miłośnicy twoi zapomną cię, ani cię nawiedzą, gdy cię zranię raną nieprzyjacielską..." (Jer. 30:12-14)
Wyrazem takiej obłudnej polityki, pozornie opartej na prawie, jest stanowisko zajęte wobec wspomnianego wyżej konfliktu przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Decydujące wpływy w tej organizacji wciąż zachowują bogate kraje Zachodu, popierane przez Kościół Rzymsko-katolicki i Federację Kościołów protestanckich. Jaki będzie koniec tak niesprawiedliwego postępowania? Prorok odpowiada: "Bo się stanie dnia onego, że szukać będę wszystkie narody, które przyciągną przeciwko Jeruzalemowi, abym je wytracił" (12:9).
ARMIA REWOLUCYJNA
Armia zwalczająca królów ziemi jest armią Pańskich mścicieli. Jej jedynym pragnieniem jest odpłata za wszystkie niesprawiedliwości, nikczemności i cały brud moralny krajów Zachodu, tzw. "chrześcijaństwa". W tej armii są postkolonialne kraje Afryki i Azji, jest wojowniczy islam, jest cały wykorzystywany świat pracy, są wszyscy niezadowoleni ludzie, bez względu jak duży stopień racji jest po ich stronie.
Mówi prorok:
"Ja wezwałem moich poświęconych i powołałem moich bohaterów (...) aby wykonali wyrok mojego sądu. Słuchaj! Na górach wrzawa jakby licznego ludu. Słuchaj! Zgiełk królestw, zgromadzonych narodów. Pan dokonuje przeglądu zastępów bojowych; z powodu mego gniewu zwołałem moich wojowników" (Izaj. 13:3,4).
Ideologicznym przywódcą tej armii jest biblijny król "szarańczy" komunistycznej – Abaddon, czyli partia bolszewicka (Obj. 9:11). Komunizm został pokonany, ale nie przestał istnieć. Ostatnie jego działanie ukazuje obrazowa historia Samsona. Na jej podstawie napisano w roku 1897 prorocze zdanie: "Socjalizm zostanie zgnieciony przez połączone siły kościoła, państwa i kapitału, a następnie doprowadzi do anarchii" (Tom IV W.P.Św., str. 608). Oślepiony "Samson" oparł już ręce na filarach świata.
Ostatnią akcję tego Bożego mściciela zapowiada proroctwo Ezechiela na czas
"bezpiecznego mieszkania" Izraela(38:8):
"Pan skierował do mnie te słowa: (...) zwróć się ku Gogowi, ku krajowi Magog, wielkiemu księciu Mesech i Tubal, i prorokuj przeciwko niemu: (...) zawrócę cię i włożę kółka w twoje szczęki, i wyprowadzę ciebie i całe twoje wojsko (...) Są przy tobie Persowie [Iran], Kuszyci [islamski Sudan, Etiopia?], Libijczycy (...) przy końcu lat przybędziesz do kraju, który ocalał od miecza. Jego lud zebrany jest spośród wielu narodów na góry Izraela (...) i mieszkają oni wszyscy bezpiecznie (...) mówi Pan Bóg: Owego dnia zrodzą się myśli w twym sercu i poweźmiesz zły zamysł. Powiesz: Wyruszę przeciw nieumocnionemu krajowi, pociągnę przeciwko ludziom spokojnym – gdzie wszyscy żyją bezpiecznie, a nie ma murów, zasuw i bram – by plądrować i łupić (...) przyjdziesz ze swej siedziby, z najdalszej północy, ty i liczne ludy wraz z tobą (...) wielki zastęp, potężne wojsko (...) Tak mówi Pan Bóg: Oto obracam się przeciwko tobie, Gogu (...) Na górach Izraela padniesz ty i wszystkie twoje zastępy, i ludy, które są z tobą... " (Ezech. 38:1 – 39:4).

Należy tu zauważyć podobieństwo kalkulacji: tej, Nabuchodonozora, przytoczonej na początku, i tej współczesnej, biblijnego Goga, planującego napad na "bezpiecznie mieszkającego" Izraela. Również w oczach Goga, rodem z potężnej, uzbrojonej po zęby Rosji, maleńki Izrael jest całkowicie bezbronny, bez murów, zasuw i bram; zwłaszcza, gdy Gog widzi, jak ostatni mur chroniący Izraela, USA pod przywództwem Baraka Obamy, bliski jest wywrócenia.


"Królowie ziemi" chcą utrzymać stan posiadania, a armia niezadowolonych, chce się do bogactwa kapitalistów dobrać. Z podobnymi pobudkami nosi się Rosja, która w propagowaniu idei komunizmu poniosła niewyobrażalne ofiary. Ta gorzka pamięć kosztów, które poniosła, a niewiele zyskała, popchnie ją do desperackich działań celem powetowania strat. Wyzyskiwane kraje kolonialne i świat pracy nie myślą o niczym innym.
Obóz ten jest otwarcie wrogi względem Izraela. Skrywając rzeczywisty zamiar, jakim jest chęć ugodzenia Zachodu, używa on kwestii konfliktu izraelsko-palestyńskiego jako wygodnego pretekstu. Wojowniczy Iran, należący do tego samego obozu, wzywa do walki z "wielkim szatanem" – USA, ale też do walki z "małym szatanem" – Izraelem, którego trzeba "wymazać z mapy". Wszystkie kraje tego rewolucyjnego obozu podpierają się ideą niesienia pomocy Palestyńczykom, rzekomo cierpiącymi pod okupacją izraelską. Do pewnego czasu Palestyńczycy próbowali wymusić swoje racje mnożeniem żądań i krwawymi zamachami bombowymi. Gdy uznali, że taka taktyka do niczego nie prowadzi, zdecydowali się oddać swoją sprawę w ręce opinii międzynarodowej w przekonaniu, że w ogromnej większości jest ona dla nich przychylna. Na pewno nie omylili się pod tym względem.
DECYDUJĄCE STARCIE NADCHODZI
Żądanie ustanowienia państwa palestyńskiego, w granicach sprzed 1967 roku, ze wschodnią Jerozolimą jako stolicą ma wejść we wrześniu tego roku na forum Narodów Zjednoczonych. Na czele państw popierających Palestyńczyków są takie mocarstwa jak Rosja i Chiny. Zaznacza się coraz wyraźniej gra sił konserwatywnego Zachodu i rewolucyjnego Wschodu. Proroctwo Zachariasza zapowiada, że batalia o podział Izraela, celem wykrojenia z powierzchni jego kraju terytorium przeznaczonego dla państwa palestyńskiego, zajdzie dość daleko: "Oto nadejdzie dla Pan dzień, kiedy twoje bogactwa rozdzielać będą u ciebie. Wszystkie ludy zgromadzę do walki z Jerozolimą; miasto zostanie zdobyte, domy zrabowane, kobiety zhańbione; połowa miasta pójdzie na wygnanie" (14:1,2). Finał tej inicjatywy będzie opłakany dla wszystkich narodów w to zaangażowanych, gdyż "wtedy Pan wyruszy do boju i będzie walczył przeciwko [tym] ludom" (14:3).
CZAS WOJNY ARMAGEDDONU
Proroctwa czasowe, zrozumiane w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, ogniskowały się na siedmiu szczególnych latach, 1977-1980/81-1984. Okazało się, że wydarzenia, jakie w tych latach zaistniały, wytrąciły świat ze stanu balansowania na krawędzi urwiska i popchnęły go w przepaść anarchii.
Rok 1977, tak optymistyczny dla Izraela, zdawał się być podobnie obiecującym dla reszty świata. Uroczystości 60-lecia Rewolucji Październikowej w ZSRR zapowiedziały powszechną erę "pokoju i bezpieczeństwa" w oparciu o socjalistyczne zasady równości społecznej. Do tej propagandowej akcji włączyły się wszystkie kościoły. Uroczysty hołd Rewolucji złożyła cała Organizacja Narodów Zjednoczonych.

Jednak ani Izrael, ani świat, nie byli świadomi bardzo ważnego wydarzenia, znanego już wcześniej ludziom wierzącym, a wynikającego ze zrozumienia Planu Bożego. Równoległości biblijne wskazały na rok 1977, jako termin osiągnięcia kompletu prawdziwego Kościoła, wybieranego od czasu śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Na ten wybór i "objawienie się [w chwale] synów Bożych" oczekuje podświadomie cały znękany grzechem świat (8:19-21). Skoro cel Boży został osiągnięty, dalsze istnienie diabelskiego porządku świata nie ma racji bytu – natychmiast zostały zwolnione z uwięzi "cztery wiatry" (Obj. 7:1-3).
Czterej aniołowie uwalniający wiatry przedstawiają ruch komunistyczny, który na tym historycznym zakręcie wypuścił z rąk na rzecz kleru ideologiczną inicjatywę i pozwolił na swobodne działanie wszystkich innych politycznych i społecznych żywiołów. Wir tych wiatrów zaczyna rozkręcać się w huragan anarchii.
O tych samych "czterech wiatrach" mówi Ezechiel w proroctwie o suchych kościach dotyczącym restytucji Izraela (37:1-14). W swym dwukrotnym prorokowaniu Ezechiel przedstawia lud Boży żyjący w drugiej obecności Chrystusa. Pierwszy ruch proroczy, skierowany do "kości" (37:4), niósł przesłanie pociechy dla utrapionego narodu żydowskiego na okoliczność skończenia się w roku 1878 "Dwójnasobu" niełaski (Izaj. 40:1,2). Równolegle z pierwszym prorokowaniem suche kości połączyły się, obrosły ciałem i stopniowo przekształciły w organizm państwowy Izraela (1947, 1948). Brakło w nim jednak było ducha, czyli życia – duchowej harmonii z Bogiem.
Drugie prorokowanie skierowane jest do ducha życia (37:9), aby przybył od "czterech wiatrów". Wezwanie to wypełniło się ogłoszeniem publicznie dokładnego czasu i wydarzeń końca obecnego świata. Na podstawie przesłanek Pisma Świętego rozpoznany został i ogłoszony publicznie dokładny Boski czas i konkretne wydarzenia do niego przypisane, towarzyszące zamknięciu rozdziału wyboru klasy Izraela duchowego i szybkiemu przekierowaniu Boskiego działania na sprawy Izraela według ciała.
Starcie społeczne obozu "królów ziemi" z armią wszystkich niezadowolonych, niczym trąba powietrzna zmiecie wszystkie systemy tzw. chrześcijaństwa. W wyniku tej wojny żadna ze stron nie odniesie zwycięstwa - obie będą przegrane. Tylko Izrael, który przebywa w samym oku tworzącego się cyklonu zostanie w tej skrajnej opresji ocalony, aby nareszcie podniósł oczy ku niebu, skąd przychodzi dla niego ratunek. W jego martwy organizm państwowy wstąpi życie – "duch łaski i błagania" Zach. 12:10).
Rok 1980/81 zaznaczył się "zgnieceniem socjalizmu", ale nie tylko. Nastąpiło brzemienne w skutkach zerwanie politycznego kontraktu komunizmu z Kościołem Rzymsko-katolickim. W ciągu dalszych trzech i pół roku demontaż komunizmu sięgnął samego Kremla.
Oto prorocze zdanie sprzed stu lat: "Obawa o przyszłość doprowadzi zdrowo myślące masy do rozpaczy, a anarchia nastanie w rezultacie upadku socjalizmu".
Rok 1984 jest biblijną równoległością "2520 lat" wskazaną przez datę słynnego wolnościowego edyktu Cyrusa w roku 536 p.n.e. (2520 – 536 = 1984). To właśnie większy Cyrus, niewidzialny Chrystus Pan, spowodował w latach 1981–1984 upadek ostatniego bastionu diabelskiego oporu wobec rządów nowego Króla. Nastała era wolności, którą upajają się zniewolone dotąd narody. Przestały się one bać jakiejkolwiek ziemskiej władzy. Instynktownie oczekują na rządy wielkodusznego "Cyrusa" Tymczasem wszystkie pozostałe rządy ogarnia popłoch i rosnąca niemoc wobec wszechogarniającej anarchii.

Ostatnim punktem czasowym wskazanym przez chronologię biblijną jest rok 2015. Jest to równoległość "3960 lat" odniesiona do śmierci Abrahama (3960 – 1945 = 2015). Po śmierci ojca, Izaak stał się dziedzicem wszystkiego, co posiadał Abraham. Ponieważ Izaak w tym układzie przedstawia Jezusa Chrystusa, równoległość do roku 1945 p.n.e. wskazuje na bliżej nieznane, ale na pewno wspaniałe wydarzenia związane z zakładaniem przez naszego Pana Królestwa Bożego na ziemi.
Można przypomnieć, że od zawarcia przymierza z Abraham, gdy miał 75 lat, do jego śmierci w wieku 175 lat upłynęło pełne stulecie. Wydarzenia z jego życia, ściśle określone czasowo, zaprogramowały scenę obserwacyjną równoległych proroczych wydarzeń w ciągu całego stulecia od końca "Czasów Pogan". Te znaki czasu są przeznaczone dla duchowych dzieci Abrahama jako odpowiedź na pytanie tego patriarchy "po czym poznam?".
Odnosząc się do słów naszego Pana: „Nie przeminie ten wiek [grec. genea – pokolenie], ażby się to wszystko stało", autor IV Tomu W.P.Św. podaje następującą sugestię (str. 604 Nowe Wyd.): "Pokolenie można liczyć jako równowartość jednego stulecia (które wyznacza dzisiaj praktycznie granicę długości życia człowieka)... "
Po wstępnym okresie przygotowawczym drugiej obecności Chrystusa, Jego działalność rozpoczęła się na dobre, tak iż mogła być bardzo wyraźnie dostrzegana, gdy nastał czas obalania władzy Pogan.
SKUTKI OSTATNIEGO UCISKU JAKUBOWEGO
Ostatni "ucisk Jakubowy" otworzy oczy Żydów na Jezusa, w którym dotąd, z powodu narodowej ślepoty nie mogli rozpoznać Mesjasza. Wydarzenie to bezpośrednio poprzedza zawarcie z nimi Nowego Przymierza (Jer. 31:31).
Jeśli chodzi o cały świat, to klęska Goga i narodów z nim sprzymierzonych będzie wielką manifestacją mocy Bożej wobec nieprzyjaciół wybranego narodu; największą od czasu zniszczenia królestwa faraona przy wyjściu Izraela z niewoli egipskiej. Sprowadzi to powszechne upokorzenie i chęć poddania się Boskiemu kierownictwu.
"A imię świątobliwości mojej oznajmię w pośrodku ludu mego izraelskiego, i nie dopuszczę więcej zmazać imienia świątobliwości mojej; i dowiedzą się narody, żem Ja Pan, święty w Izraelu" (Ezech. 39:7).
"A ile ich pozostanie z onych wszystkich narodów, które by przyciągnęły przeciwko Jeruzalemowi, będą przychodzić od roku do roku, pokłon oddawać królowi, Panu zastępów (...) A ktoby nie szedł z pokolenia ziemi do Jeruzalemu, pokłon oddawać królowi, Panu zastępów, na tych deszcz [symbol błogosławieństwa Bożego] padać nie będzie" (Zach. 14:16-17).
JERUZALEM - STOLICĄ ŚWIATA
"Czasu onego nazwane będzie Jeruzalem stolicą Pańską, a zgromadzą się do niego wszystkie narody" (Jer. 3:17). "I pójdzie wiele narodów, mówiąc: Pójdźcie, a wstąpmy na górę Pańską, to jest do domu Boga Jakubowego, a będzie nas nauczał dróg swoich i będziemy chodzili ścieżkami jego; bo zakon z Syjonu wyjdzie, a Słowo Pańskie z Jeruzalemu" (Mich. 4:1, 2).
Nadzieją ludzkości jest Królestwo Boże na ziemi. Władza tegoż Królestwa utwierdzona zostanie na "wierzchu gór", czyli ponad królestwami świata. Będzie to Królestwo duchowne, niewidzialne dla ludzi, lecz ziemskimi jego przedstawicielami będą Żydzi: "Ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba i wszystkich proroków w Królestwie Bożym" (Łuk. 13:28). Mężowie ci, nie tylko sami będą przeważnie Żydami, ale też wśród swoich żydowskich braci pojawią się po wzbudzeniu z martwych. Przeszli oni swoją próbę, okazali się wierni, więc przy wzbudzeniu nie będą wystawieni ponownie na sąd, lecz od razu otrzymają nagrodę wierności – momentalne powstanie do doskonałości ludzkiej. Tym sposobem klasa ta będzie od razu gotowa, jako narzędzie Chrystusowe, do naprawiania i błogosławienia pozostałej ludzkości. Święci mężowie Starego Testamentu będą oświecać ludzi, a chwała ich doskonałości będzie stanowczym przykładem i zachętą dla innych ludzi do ubiegania się o dostąpienie podobnej doskonałości.
Ziemska faza królestwa Bożego będzie więc Izraelska; o tym fakcie świadczą liczne proroctwa, które wskazują na przodownictwo tego narodu w Boskim planie przyszłego błogosławienia świata, kiedy ich "upadły przybytek" będzie odbudowany, a miasto Jeruzalem będzie chlubą całej ziemi. Proroctwa mówią wyraźnie, że w czasie naprawienia wszystkich rzeczy – Izrael jako pierwszy ze wszystkich narodów dojdzie do harmonii z nowym porządkiem rzeczy: "Pan zachowa [zbawi] namioty Judzkie pierwej" (Zach. 12:7).
Wszystkie błogosławieństwa obiecane Izraelowi, z wyjątkiem tych, które stosują się do klasy duchowej – Kościoła, urzeczywistnią się w tym narodzie, a w ślad za nim, także we wszystkich rodzajach ziemi. Pod przyszłym rządem Królestwa Bożego na ziemi, Pan Bóg odda każdemu według uczynków jego – chwałę, cześć i pokój wszelkiemu czyniącemu dobre, Żydowi najprzód, potem i Grekowi; albowiem nie masz względu na osoby u Boga (Rzym. 2:6, 10, 11).
Dodał: Andrzej